- To przykra sprawa dla całego samorządu - komentuje krótko Andrzej Zwolak, przewodniczący rady powiatu kwidzyńskiego.
Dyskusji w sprawie przyjęcia rezygnacji nie było. Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę w tej sprawie. Na mocy uchwalonego dokumentu Ewa Dobaczewska została zwolniona ze sprawowanej funkcji z dniem 1 lipca. Przypomnijmy, że członka zarządu powiatu zatrzymała 14 czerwca policja. Prowadziła samochód w stanie nietrzeźwym. Miała ponad 2,5 promile alkoholu. Grozi jej do dwóch lat więzienia.
Jeśli Ewa Dobaczewska nie złożyłaby rezygnacji i tak zostałaby odwołana. Andrzej Fortuna, wicestarosta kwidzyński, uznał, że członek zarządu powiatu naruszyła dobre imię samorządu i decyzja starosty oraz zarządu nie mogłaby być w takiej sytuacji inna.
- Złamała prawo i innej decyzji w takiej sytuacji być nie może. Prawo jest takie samo dla wszystkich osób. Jest mi tylko przykro, że zrobiła to osoba, reprezentująca samorząd – komentował 15 czerwca zdarzenie Andrzej Fortuna.
Ewa Dobaczewska była odpowiedzialna w powiecie za sprawy związane z edukacją, kulturą, sportem oraz służbę zdrowia. W latach 1994 - 1998 była radną Miasta i Gminy Prabuty. Przewodniczyła pracom Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Była wicedyrektorem i dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 1 w Prabutach oraz Zespołu Szkół w Rodowie. Kierowała też Miejsko-Gminnym Zakładem ds. Oświaty, Kultury i Sportu w Prabutach. Członkiem zarządu powiatu kwidzyńskiego jest od 14 grudnia 2006 r. Samorząd ma 30 dni na obsadzenie stanowiska w zarządzie.
Reklama
"Przykra sprawa". Ewa Dobaczewska odwołana ze stanowiska
KWIDZYN. W zarządzie powiatu kwidzyńskiego nie pracuje już Ewa Dobaczewska. W ubiegłym miesiącu złożyła rezygnację na ręce starosty. Projekt uchwały w sprawie jej odwołania trafił pod obrady rady powiatu.
- 29.06.2009 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 01:03)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze