Oto kilka przykładów z ostatnich dni.
Ktoś zabrał akumulator spod skrzyni ładunkowej samochodu kia. Auto stało zaparkowane przy ul. Harcerskiej. Straty - 400 zł (właściciel - Jan O.). Złodzieje oderwali deskę od altanki przy ul. Toruńskiej, weszli do środka i ukradli: kosiarkę elektryczną, drabinę aluminiową, 6 szklanek i 10 kg cebuli. Straty - 600 zł (właściciel - Piotr K.).
Ktoś wybił otwór w zbiorniku zaparkowanego przy ul. Słowackiego seata ibizy i ukradł paliwo. Straty - 120 zł (właścicielka - Marianna M.)
Zginęły tablice rejestracyjne z daewoo lanos, który stał przy ul. Kościuszki. W jednym z supermarketów ktoś ukradł portfel klientce. W środku był dowód osobisty i 450 zł.
Włamano się do piwnicy przy ul. Willowej. Skradziono pięć kołowrotków, 4 wędki, przynęty do połowu ryb, haczyki, kotwice, przypony wędkarskie. Straty 2500 zł.
Zginęły dwa stoły i osiem krzeseł, które stały na zewnątrz jednego z kwidzyńskich lokali. Straty - 2500 zł.
Ktoś wyrwał i ukradł wycieraczkę wraz z piórem z toyoty yaris, która stała na parkingu niestrzeżonym przy ul. Wybickiego. Straty Barbara J. oszacowała na 270 zł.
Z leśnego parkingu przy drodze Rakowiec – Brokowo skradziono stół z siedzeniami Straty - 700 zł.
Ze stojącego volkswagena bora ktoś ukradł przednią tablicę rejestracyjną
Złodziej dostał się do poloneza zaparkowanego na ul. Braterstwa Narodów i zabrał radio CB oraz radioodtwarzacz. Straty - 600 zł.
Reklama
Pieniądze, robaki, samochody i cebula, czyli kradną na potęgę
KWIDZYN. Giną cenne przedmioty ze sklepów, mieszkań, samochodów i wszelkich innych miejsc, gdzie złodzieje wykorzystują ludzką nieuwagę i nieostrożność, a także naiwność. Takie kradzieże to prawdziwa plaga, szczególnie podczas wakacji.
- 05.08.2009 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 20:12)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze