Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 00:35
Reklama

Za wąska furtka. Cmentarz nie dla niepełnosprawnych

KWIDZYN. Niepełnosprawny nie może dostać się na cmentarz. Mieliśmy wiele sygnałów od okolicznych mieszkańców, że wieczorami i nocą słychać stamtąd podejrzane hałasy. Nie wspomnę już o ciągłych kradzieżach cennych elementów nagrobków.
Za wąska furtka. Cmentarz nie dla niepełnosprawnych
Kazimierz Rogacki porusza się na wózku inwalidzkim. Mimo wielu udogodnień, jakie stworzono niepełnosprawnym w różnych punktach miasta, nadal są miejsca, do których nie ma swobodnego dostępu. Jednym z nich jest cmentarz komunalny, do którego wejście po godz. 15 stanowi jedynie furtka, o wiele za wąska dla jego wózka.

Niepełnosprawny nie może odwiedzić grobu bliskich
- Grób moich rodziców, który chciałbym odwiedzać jak najczęściej, znajduje się blisko bramy, wydawałoby się więc, że nie powinienem mieć problemów z dotarciem do niego. Tak jednak nie jest – mówi Kazimierz Rogacki. – Mój kłopot polega na tym, że główne wejście zamykane jest o godz. 15.00 i otwierane dopiero następnego dnia rano. Co prawda znajdująca się obok bramy furtka jest otwarta przez całą dobę, jednak jest ona zbyt wąska, by zmieścił się tam mój wózek inwalidzki (ma ona 70 cm szerokości, podobnie jak wózek), a poza wjazd utrudnia krawężnik.
Ta sytuacja praktycznie uniemożliwia panu Kazimierzowi odwiedzanie grobu rodziców. Przed godz. 15, gdy główna brama jest otwarta, wyprawa na ulicę Malborską jest dla niego zbyt ryzykowna.
- Mieszkam na ul. Kasprowicza. Przed godz. 15 w okolicy cmentarza panuje duży ruch, jeżdżą ciężarówki, jest wielu pieszych. A chodnik nie jest tam zbyt równy. Obawiam się o swoje bezpieczeństwo, bo moje schorzenie wymaga komfortu, niewskazane są żadne wstrząsy, a w takich warunkach trudno ich uniknąć – mówi.
Pan Rogacki  zgłosił ten problem zarządcy cmentarza, który obiecał zająć się sprawą.
- Widziałem jakiś czas temu, że ktoś mierzył furtkę, miałem więc nadzieję, że coś ruszy się w tym kierunku. Efektów jednak nie widać. Nie wiem, czy zapomniano o mnie, czy są jakieś plany? Nikt mi nic nie powiedział – Kazimierz Rogacki, za pośrednictwem swojego sąsiada, zwrócił się o pomoc do redakcji "Kuriera".
Czy uda się rozwiązać jego problem? Zapytaliśmy o to Jana Peckę, dyrektora Zakładu ds. Infrastruktury Miejskiej, który administruje cmentarzem.
- Pracownik zgłosił mi ten problem. Zapewniam, że nie zapomniałem i w ciągu trzech najbliższych tygodni sprawa zostanie załatwiona – powiedział nam. – Planujemy przesunąć przęsło bramy i wmurować je w taki sposób, aby poszerzyć furtkę. Powstanie też mały podjazd na chodniku.
Jan Pecka wyjaśnił nam też, dlaczego główna brama jest zamykana na klucz już o godz. 15.00.
- Notorycznie zdarzało się, że na cmentarz wjeżdżano samochodami, niektórzy odwiedzający w ten sposób ułatwiali sobie dotarcie do grobów bliskich i zachowywali się tam, jak na ulicy. To niedopuszczalne. Mieliśmy wiele sygnałów od okolicznych mieszkańców, że wieczorami i nocą słychać stamtąd podejrzane hałasy. Nie wspomnę już o ciągłych kradzieżach cennych elementów nagrobków. Zamykanie bramy ograniczyło takie zachowania. Oczywiście pana Rogackiego to nie dotyczy. Mam nadzieję, że po przebudowie bramy będzie mógł on bez problemu dotrzeć na grób swoich bliskich – powiedział J. Pecka.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Trzeciak Jerzy 16.08.2009 09:40
Ma Pan Kazimierz szczęście, że może wjechać bramą. Od trzech lat nie mam całkowicie dostępu do grobów moich bliskich bo przed bramą i furtką cmentarza parafialnego zbudowano tylko schody z kostki brukowej bez żadnego podjazdu dla wózków.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 13 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama