Chłopca szukano w mieście przez ponad dziesięć godzin. Okazało się, że poszedł szukać pieska, który mu uciekł. Dziecko jest całe i zdrowe.
Chłopiec wymknął się z domu nic nie mówiąc matce. Zaniepokojona jego nieobecnością kobieta powiadomiła policję. Zanim jednak wszczęto akcję poszukiwawczą, o godz. 19.30 dziecko wróciło do domu. Sprawa się wyjaśniła – chłopiec postanowił szukać swojego pieska, który mu uciekł. Tak się tym przejął, że z pośpiechu zapomniał powiedzieć o tym mamie. Odnalazł psa aż na odległej Marezie. Dopiero wówczas wrócił do domu.
- Ten przypadek zakończył się szczęśliwie, ale wiele tego typu sytuacji ma zupełnie inne zakończenie – zauważa Agnieszka Stefańska, rzecznik kwidzyńskiej policji. - Policjanci na terenie całego kraju codziennie odnotowują ucieczki nieletnich domu, a wiek uciekinierów drastycznie się obniża. Bywa, że lato "na gigancie" spędzają dzieci poniżej 10 roku życia. Wielu rodziców przeżywa niewyobrażalną tragedię, czekając na odnalezienie dziecka.
Reklama
Mały chłopiec zniknął z domu – szukał pieska
KWIDZYN. Kilkuletni chłopiec wyszedł z domu ok. godz. 11. Zaniepokojona nieobecnością dziecka matka szukała dziecka. Bezskutecznie. Zniknął także jego ulubiony pies. Powiadomiono policję.
- 18.08.2009 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 19:13)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze