- Tak naprawdę liczba osób niesłyszących w Kwidzynie oraz powiecie kwidzyńskim nie jest znana. Ja wiem o ponad 30 osobach w mieście, ale tylko dlatego, że to aktywni mieszkańcy, którzy działają między innymi w stowarzyszeniu. Przypuszczam, że w powiecie może być 100 i więcej takich osób. Wiele z nich woli zamykać się w domu lub spotykać się w bardzo wąskim gronie, ale także i te osoby muszą często załatwiać różnego rodzaju sprawy urzędowe czy pójść do lekarza. Zdarza się, że powstaje wówczas bariera komunikacyjna, którą trudno pokonać. Można oczywiście zapisywać wszystko na kartkach, ale ten sposób nie zawsze wyjaśni różnego rodzaju zawiłości natury urzędowej lub sposób leczenia. Coraz więcej niesłyszących osób chce aktywne żyć. Budowane są podjazdy lub likwidowane inne bariery dla niepełnosprawnych, jednak w przypadku osób niesłyszących dzieje się niewiele. Nauczmy chociaż kilka osób w mieście, aby potrafiły rozmawiać z niesłyszącymi ludźmi – mówi Róża Deput.
Co jakiś czas organizowane są kursy języka migowego, ale według Róży Deput, ich jakość bywa różna.
- Krótkie kursy języka migowego, dofinansowywane z funduszy europejskich są prowadzone w specyficzny sposób. Czas nauki trwa krótko, a ilość materiału do opanowania jest bardzo duża. Mam obecnie na zajęciach panią, która ukończyła taki kurs i powiem szczerze, że dużo z niego nie wyniosła. Trzeba uczyć intensywnie przynajmniej rok, aby opanować podstawy języka migowego. Pierwszy stopień to opanowanie 500 znaków. To minimum potrzebne do komunikatywnego porozumiewania się – uważa Róża Deput.
Dodaje, że niesłyszący, mimo wielu barier, doskonale radzą sobie w życiu i nie uważają się za gorszych mieszkańców powiatu.
- Uważają, że mają swój język, który powinien być traktowany jak urzędowy. Jakiś czas temu pojawiły się nawet szumne hasła, że język migowy będzie językiem urzędowym. Nic takiego jednak się nie stało. Są jednak sytuacje, w których język migowy jest niezbędny. Byłam kiedyś wzywana do pacjentki lekarza ginekologa. Chodziło o przeprowadzenie bardzo potrzebnego do badania i leczenia lekarskiego wywiadu. Lekarz musiał znać pewne bardzo osobiste szczegóły z jej intymnego życia. To nie jest odosobniony przypadek. Chodzi także o inne wizyty lekarskie. Oni chcą wiedzieć dlaczego mają brać taki a nie inny lek, jakie mogą być skutki uboczne i wiedzieć wszystko o przebiegu leczenia. Jako pacjenci mają do tego prawo, aby jednak je realizować potrzebny jest ktoś kto dobrze zna język migowy i przede wszystkim jest osobą godna zaufania – twierdzi Róża Deput.
Obecnie Róża Deput uczy języka migowego cztery osoby.
- Uczę cztery panie, ramach szkoły języków obcych Romana Gajowczyka. W zajęciach uczestniczy mama z córką, która studiuje budownictwo. W przyszłości chcą zatrudniać osoby niesłyszące, dlatego zdecydowały się na naukę języka migowego. Uczy się także pielęgniarka, która spotkała się z pacjentem, posługującym się językiem migowym. Następnym razem chce być przygotowana na takie spotkanie. Moim marzeniem jest, aby przynajmniej kilka osób w Kwidzynie mogło służyć pomocą niesłyszącym mieszkańcom. Rozwiązałoby to problem komunikowania się w wielu ważnych dla tych osób sprawach. Wiele się mówi o unijnych środkach, które mogłyby zostać wykorzystane przez różne instytucje na sfinansowanie nauki języka migowego. Mam nadzieję, że problem zostanie w końcu dostrzeżony, a język migowy przestanie być traktowany jako ciekawostka, ale jako jeden z wielu języków, którym posługują się ludzie – mówi Róża Deput.
Według nauczycielki języka migowego poznanie nowego sposobu porozumiewania się otwiera także możliwość porozmawiania z wieloma wspaniałymi ludźmi, których los zmusił do poszukania innej formy komunikacji.
- To wspaniali ludzie, którzy potrafią bardzo dobrze sobie radzić i mają wiele do zaoferowania. Mają swoją mowę, którą warto poznać, aby zyskać nowych przyjaciół – podsumowuje Róża Deput.
------------------
Chętni, którzy chcą nauczyć się języka migowego mogą kontaktować się bezpośrednio z Różą Deput, dzwoniąc pod numer telefonu 725 075 787
Reklama
Róża nauczy migać każdego
KWIDZYN. Róża Deput z Kwidzyna postanowiła zostać nauczycielem języka migowego. Od dawna pomaga osobom niesłyszącym w przełamywaniu komunikacyjnych barier. Uznała jednak, że jej pomoc to za mało.
- 21.09.2009 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 13:13)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze