Reklama
10-latek wpadł pod samochód
POWIŚLE/RYJEWO. Do groźnego wypadku doszło na ulicy w Ryjewie. Uczeń wyszedł ze szkoły, wybiegł zza autobusu, wpadł prosto pod nadjeżdżający samochód. Odbił się od auta, uderzył w lusterko i upadł na jezdnię. Stracił przytomność, podjęto natychmiast akcje ratunkową.
- 24.09.2009 11:28 (aktualizacja 17.08.2023 13:12)
Dwaj uczniowie podstawówki wyszli ze szkoły i udali się do biblioteki. Od jej budynku dzieliło ich tylko przejście przez jezdnię. W tym czasie na przystanku przy szkole zatrzymał się autobus. Wtedy jeden z chłopców wybiegł zza autobusu i wpadł na jadącego ulicą volkswagena passata. 10-latek odbił się od auta, uderzył w lusterko i upadł na jezdnię. Na kilka sekund stracił przytomność. Przewieziono go do szpitala. Kierowca passata był trzeźwy. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze