Kwidzynianie naciskają głównego dyrektora Generalnej dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, której podlega droga krajowa nr 55. Remontu wymaga jej fragment, czyli ulica Sportowa, która jest wylotową z Kwidzyna w kierunku Grudziądza. Jej nawierzchnia (kilkaset metrów) jest w fatalnym stanie, pokryta brukiem, pełna wyrw. GDDKiA zwleka z rozpoczęciem prac, mimo że dokumentacja jest gotowa od dawna.
Chodzi o pieniądze, bo inwestycja może kosztować więcej niż się spodziewano, czyli nawet 16 mln zł. Kwidzyńskim samorządowcom zależy na jak najszybszym remoncie także dlatego, że kostka brukowa usunięta z ul. Sportowej ma zostać ułożona na placu Jana Pawła II przed teatrem. Dopóki GDDKiA nie rozpocznie prac, samorząd nie może zacząć remontu placu.
Wizyta samorządowców w Warszawie nastraja optymistycznie. Jest szansa, że w czerwcu wyłoniony zostanie w przetargu wykonawca tej drogowej inwestycji. Wtedy też mógłby zacząć się remont.
Reklama
Pojechali do stolicy domagać się remontu
KWIDZYN. Samorządowcy pojechali do Warszawy, by zabiegać o remont przebiegającej przez Kwidzyn drogi krajowej. Jeśli odwlekana ciągle modernizacja nie rozpocznie się w tym roku, straci ważność pozwolenie na budowę, a zdobycie kolejnego może potrwać nawet 12 miesięcy.
- 02.04.2008 00:08 (aktualizacja 21.08.2023 07:28)
Napisz komentarz
Komentarze