Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci kobiety były obrażenia w okolicy szyi, była też uderzana w głowę tępym narzędziem. Jest prawdopodobne, że śmierć nastąpiła w wyniku nadepnięcia na szyję. Zatrzymano wieloletniego konkubenta kobiety, którego przesłuchano w charakterze podejrzanego o zabójstwo.
- Mężczyzna opowiedział nam, jak doszło do śmierci kobiety, przeprowadzono z jego udziałem wizję lokalna. Można powiedzieć, że przyznaje się do zabójstwa, choć jego wersja musi zostać potwierdzona szczegółowym śledztwem - informuje Mirosław Andryskowski, prokurator rejonowy w Kwidzynie. – Wyjawił też motywy, jakie nim kierowały, jednak jest to objęte tajemnicą - głównie ze względu na dobre imię tej kobiety.
Jak przyznaje prokurator, śledztwo w tej sprawie będzie żmudne i pracochłonne, wymaga badań wielu biegłych, którzy mają m.in. wykazać, czy mężczyzna był poczytalny. Do zabójstwa doszło w grudniu ubiegłego roku w mieszkaniu przy ul. Słowiańskiej. Mężczyzna przeniósł ciało kobiety na skarpę znajdującą się kilkanaście metrów od domu i tam ją porzucił. Nie zakopał go, tak jak początkowo sądzono, przez cztery miesiące leżało przez nikogo niezauważone (przez ten czas pokryły je jedynie gałązki i liście). Kilka dni temu odnaleźli je dwaj mężczyźni, którzy porządkowali teren pod planowaną tam budowę.
Konkubent zabił ją, a ciało rzucił w krzaki
KWIDZYN. Znane już są okoliczności śmierci 35-letniej kobiety, której ciało znaleziono kilka dni temu w zaroślach centrum miasta. Została zabita cztery miesiące temu przez swojego konkubenta, który jej ciało porzucił w krzakach.
- 04.04.2008 11:41 (aktualizacja 21.08.2023 07:28)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze