„W okresie do 1920 roku, a następnie w latach okupacji hitlerowskiej miasto Działdowo nosiło nazwę SOLDAU. Dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Polski nazwa ta bezwzględnie kojarzyła i nadal kojarzy się z obozem zagłady, który funkcjonował w czasach II wojny światowej w miejscowych koszarach. Od 2001 r. główny budynek obozowy został przekazały Działdowskiemu Centrum CARITAS, który prowadzi zaawansowane prace nad urządzeniem w nim hospicjum z izbą pamięci poświęconą tragicznym losom obiektu. Jednocześnie trwa dokumentowanie martyrologicznej historii koszar. 13 czerwca 2008 r. - już po raz drugi - odbędzie się w Działdowie ogólnopolska konferencja naukowa „Przecież nie cały umieram...” - tragiczne losy męczenników obozu działdowskiego na przykładzie życia i męczeńskiej śmierci bł. ks. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego. Na program konferencji składają się poniższe referaty i wystąpienia:
1. Andrzej Przewoźnik (Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa) - Miejsca martyrologii na ziemiach polskich, ich rola i znaczenie dla wychowania przyszłych pokoleń.
2. ks. prof. dr hab. Waldemar Graczyk, Życie i śmierć bł. ks. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego ziarnem zasiewu dobra na przyszłość.
3. Świadectwo więźniów.
W założeniu organizatorów w pkt. 3 konferencji będą przemawiać, wspominać, przestrzegać byli więźniowie obozu zagłady w Działdowie. Ponieważ ustalenie adresów żyjących jeszcze świadków tamtych tragicznych dni jest bardzo trudne, zwracamy się do z prośbą o pomoc. Wśród więźniów działdowskiego obozu były także kilkuletnie dzieci. Obecnie więźniowie ci mogą mieć ok. 70 lat. Wiemy, że wielu z Nich żyje jeszcze i mieszka w województwie pomorskim.”
Obóz zagłady Soldau
Działdowo to dwudziestotysięczne miasto położone w południowej części Mazur. Tu, nieopodal dworca kolejowego, zachował się XIX-wieczny zespół budynków koszarowych. Do 1920 r. stacjonowali w nim żołnierze pruscy. W okresie międzywojennym zastąpił ich III batalion 32 PP. Jesienią 1939 r. Niemcy urządzili w koszarach obóz jeniecki dla żołnierzy polskich wziętych do niewoli po kapitulacji Modlina. Następnie budynki wykorzystano na areszt Selbstschutzu. Tak rozpoczął się najtragiczniejszy okres w historii miasta, które ponownie nazwano Soldau. Wspomniany areszt przekształcono niebawem w obóz przejściowy, a następnie w wychowawczy obóz pracy. Bez względu na nazwę był to obóz zagłady, w którym tysiące więźniów znalazło miejsce wiecznego spoczynku. W Działdowie zamordowano m.in. ks. arcybiskupa Antoniego Juliana Nowowiejskiego, ks. biskupa Leona Wetmańskiego, konsula polskiego z Olsztyna Bogdana Jełowieckiego. Po zakończeniu II wojny światowej w budynkach urządzono obóz nakazowo-rozdzielczy NKWD.
Obecnie budynki dawnego obozu pełnią różne funkcje. Jest tu Powiatowy Urząd Pracy, biblioteka pedagogiczna, szkoła muzyczna. Główny budynek koszarowy, w którym znajdowały się zbiorowe cele dla więźniów, od dłuższego czasu stoi opuszczony. W 2001 r. obiekt przekazano Działdowskiemu Centrum Caritas. Aktualnie trwają zaawansowane prace nad utworzeniem w tym miejscu hospicjum oraz izby pamięci.
Poszukiwani więźniowie obozu w Działdowie
POMORZE. Otrzymaliśmy list od Grzegorza Mrowińskiego z Towarzystwa Miłośników Ziemi Działdowskiej, w którym prosi on o pomoc w poszukiwaniach osób, które podczas II wojny światowej były więźniami obozu zagłady w Działdowie (Soldau). Powstaje tam bowiem izba pamięci, a w czerwcu zorganizowana zostanie konferencja poświęcona tamtym czasom.
- 08.05.2008 00:37 (aktualizacja 21.08.2023 00:56)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze