Należy im tylko stworzyć warunki do samodzielnego funkcjonowania. Dotyczy to zwłaszcza osób mieszkających na wsi. O ile wyjazd przed dom lub ogrodu nie stanowi większego problemu, wybranie się do miasta odległego o kilka kilometrów, wymaga proszenia innych o pomoc lub zamawiania specjalnego pojazdu. Problem rozwiązuje auto dostosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Znalezienie pieniędzy na jego zakup nie jest jednak łatwe.
Leonard Panasiuk w wyniku choroby rdzenia kręgowego stracił władzę w nogach. Od lat jest na rencie. Mieszka w Brachlewie (gmina Kwidzyn). Nie chce, jak twierdzi, być ciężarem dla innych.
- Miałem przez 27 lat "malucha", ale samochód nie nadaje się do już jazdy. Auto było dostosowane do moich potrzeb. Cieszyłem się, że mogę sam wszędzie dojechać. Teraz jednak jestem zdany na pomoc innych. Komuś, kto może iść dokąd chce o własnych siłach, trudno to zrozumieć. Samodzielność jest dla mnie bardzo ważna. Nie chcę za każdym razem prosić innych. Potrafię sam prowadzić samochód. Muszę go tylko mieć, nawet po, aby dojechać do lekarza - twierdzi Leonard Panasiuk.
Niestety pan Leonard nie może skorzystać ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
- Okazuje się, że wszystkie programy, w ramach których można pozyskać dofinansowanie na zakup samochodu oraz specjalnego oprzyrządowania, dotyczą osób uczących się lub aktywnych zawodowo. Po prostu nie kwalifikuje się. Nie załamałem jednak rąk, zacząłem szukać możliwości pozyskania pieniędzy. Zwróciłem się do Fundacji Opiekuńczej International Paper, która chce mi pomóc. Mam nadzieję, że uda mi się uzyskać pieniądze i stanę się wreszcie osobą samodzielną - twierdzi Leonard Panasiuk.
Ma też nadzieję, że być może znajdą się osoby lub firmy, które zechcą mu pomóc.
- Takiej osobie jak ja, samochód daje niezależność, zwłaszcza w trudnym okresie jesienno - zimowym. Jestem wtedy skazany na pobyt w domu. Nie mogę samodzielnie podejmować decyzji o wyjeździe. Muszę prosić innych o pomoc - wyjaśnia Leonard Panasiuk.
Chcę być samodzielny
POWIŚLE. Gmina Kwidzyn. Takich osób jak pan Leonard, poruszających się na wózku, jest więcej. Nie chcą być zależni od innych. Uważają, że mogą sami załatwiać swoje sprawy.
- 05.07.2008 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 11:09)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze