Dwaj więźniowie Zakładu Karnego w Kwidzynie przystąpiło do bierzmowania. To ostatni z grupy 22 skazanych, których namaścił ksiądz Piotr Świtajski, kapelan ZK. Wcześniej trzej inni skazani przyjęli również sakrament chrztu świętego.
- Nie było tutaj żadnego przymusu – zapewnia ks. P. Świtajski. – Skazani sami pytali o taką możliwość i prosili o udzielenie sakramentu. Niektórzy pewnie zdawali sobie sprawę, że bierzmowanie jest niezbędne, by wziąć ślub i zrobili to ze względów praktycznych, jednak wielu z nich poważnie myśli o swej wierze i swoim życiu wewnętrznym i sakrament przyjęli w pełni świadomie.
Kandydaci do bierzmowania przygotowywali się zwyczajnie – uczestniczyli w niedzielnych mszach, chodzili do spowiedzi i komunii świętej. Odbywały się także spotkania katechezacyjne oraz indywidualne rozmowy.
- Trzeba bowiem przyznać, że większość to zaniedbani religijnie młodzi ludzie – zaznacza kapelan skazanych. - Tutaj mogą to nadrobić. Jakby wbrew temu jak się mówi, że jak ktoś jest skazany i osadzony to nic dobrego z niego nie będzie.
Obaj bierzmowani przyznają, że przyjęli sakrament z własnej woli. Nikt nie myślał o tym, że zaświadczenie takie przyda się później przy ślubie.
-Zrobiliśmy to z własnej woli i dla siebie – mówią. – Chcemy pogłębiać naszą wiarę i żyć tak, jak wychowano nas w naszych rodzinach.
Życie religijne w kwidzyńskim zakładzie odbywa się bez przeszkód. Na osadzonych 600 skazanych w niedzielnej mszy świętej zawsze uczestniczy około 50 osób. W okresie Wielkiej Nocy czy Bożego Narodzenia, liczba ta wzrasta nawet do 100.
W tym roku po raz pierwszy skazani wzięli udział w pieszej pielgrzymce. Do parafii w Tychnowach wyruszyła grupa 15 skazanych pod opieką wychowawcy i kapelana.
-Pomysł wyszedł od jednego z wychowawców, ale sami skazani poparli tą propozycję – mówi ks. Piotr Świtajski, kapelan kwidzyńskich osadzonych. – Chcemy co roku odwiedzać inny kościół w naszym powiecie i dlatego w przyszłym roku planujemy odwiedzenie Sanktuarium Świętej Rodziny w Ryjewie. Wszystko zależy od tego, ile osób będzie zainteresowanych pielgrzymowaniem. Dzięki takiemu wyjściu mamy czas na modlitwę, resocjalizację oraz zwiedzanie okolicznych terenów.
Chrzest i bierzmowanie za kratkami
KWIDZYN. Więźniowie Zakładu Karnego w Kwidzynie przystąpili do bierzmowania. - Nie było tutaj żadnego przymusu – zapewnia ks. P. Świtajski. - Większość to zaniedbani religijnie młodzi ludzie. W więzieniu mogą to nadrobić.
- 05.08.2008 00:10 (aktualizacja 16.08.2023 21:52)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze