Kierowca widział ranne dziecko, ale nie pomógł!
KWIDZYN. Policja szuka kierowcy, który potrącił 7-letnią dziewczynkę i odjechał. Są jednak świadkowie, którzy widzieli, jak tuż po wypadku auto zatrzymało się i wyjrzał z niego pasażer. Jednak nie pomógł dziecku.
- 13.09.2008 09:27 (aktualizacja 20.08.2023 02:04)
Policjanci ustalili, że to 7-latka złamała przepisy ruchu drogowego i wbiegła na jezdnię wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu. Ma złamaną prawą nogę i trafiła do szpitala w Grudziądzu. Kierowca auta jej nie pomógł, choć, jak wynika z zeznań świadków, widział, że dziecko jest ranne. Chwilę po wypadku z pojazdu wysiadł pasażer - wysoki mężczyzna krępej budowy ciała, krótko ostrzyżony, w wieku ok. 30-36 lat. Po chwili jednak z powrotem wsiadł do auta. Policja poszukuje jego i kierowcy.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze