Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca autobusu jadącego od strony Prabut postanowił ominąć ruszający z przystanku inny autobus. Kiedy był już na przeciwległym pasie, zauważył nadjeżdżającego z naprzeciwka czerwonego forda mondeo. Zaczął hamować i próbował wrócić na swój pas, jednak nie zdążył -hamujący ford czołowo uderzył w tylną oś pojazdu. Samochód osobowy znalazł się w rowie, a autobus stanął w poprzek jezdni.
By wydobyć ze środka kierowcę czerwonego forda mondeo, strażacy musi użyć specjalistycznego sprzętu do rozcinania pogiętej karoserii pojazdu.
W wypadku ucierpiało pięć osób. Troje pasażerów forda i dwoje autobusu odwieziono do kwidzyńskiego szpitala. Jak się później okazało, najpoważniejszych obrażeń doznał 20-letni kierowca forda - ma stłuczenia płuc oraz połamane nogi i ręce. Pasażerowie mondeo mają połamane ręce, jedna z nich także złamaną miednicę oraz ogólne wielomiejscowe stłuczenia.
Dwie pasażerki autobusu mogą mówić o większym szczęściu. Jedna z nich - ciężarna - doznała stłuczenia głowy, druga stłuczenia miednicy. Jak twierdzą lekarze, rany odniesione przez kierującego fordem nie stanowią zagrożenia dla jego życia. Sprawą zajmują się policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Auto uderzyło w autobus-tragedia pięciu osób
GMINA KWIDZYN. Do poważnego wypadku doszło w na trasie z Licza do Prabut. Ford mondeo uderzył w autobus. Rannych jest pięć osób, w tym kobieta w ciąży. Najciężej poszkodowany 20-latek ma stłuczone płuca oraz połamane ręce i nogi.
- 21.09.2008 21:39 (aktualizacja 01.04.2023 01:53)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze