Nikt nie wiedziałby o jej istnieniu, gdyby nie Maria Mosakowska, mieszkanka Kwidzyna. Obserwując przebieg prac przypomniała sobie, że remontowana ściana kilkadziesiąt lat temu wyglądała zupełnie inaczej.
- Przejeżdżałam samochodem i zobaczyłam rusztowania. Zaczęłam się zastanawiać, czy podczas remontu uda się odnaleźć to miejsce. Pamiętałam bardzo dobrze, że w ścianie znajdowała się wnęka, a w niej piękna rzeźba przedstawiająca głowę Chrystusa. Chciałam już wcześniej zapytać pana dyrektora, czy o tym wie, ale dopiero rusztowania przypomniały mi o rzeźbie. Zadzwoniłam do pana Kazimierza Gorlewicza, i zapytałam, jak daleko posunięte są prace i czy elewacja została już wykonana – mówi Maria Mosakowska.
Kazimierza Gorlewicza, dyrektora DPS przy ul. Malborskiej, informacje o ukrytej pod tynkiem wnęce zaskoczyły go i zdumiały.
- Przed rozpoczęciem prac przeglądaliśmy różne materiały i stare zdjęcia. Nie było na nich wnęki. Pani Maria zapytała też o krzyż, który znajdował się na budynku. O tym wiedziałem. Chcemy go ustawić w miejscu, w którym znajdował się dawniej. Od razu wsiadłem do samochodu i pojechałem po panią Marię. Po drodze powiedziała mi, że identyczna rzeźba, która powinna znajdować się w wnęce ściany, znajduje się także w katedrze. Kiedy przyjechaliśmy do DPS, pani Maria od razu wskazała miejsce, w którym miała znajdować się wnęka z rzeźbą. To zdumiewające, ale pamiętała bardzo dobrze, w którym miejscu należało skuć ostrożnie elewację. Po chwili naszym oczom ukazała się wnęka, ale niestety rzeźby w niej nie było. To i tak fascynujące odkrycie i bardzo interesująca historia. Chcemy odtworzyć dawny wygląd tej ściany razem z wnęką i oczywiście rzeźbą - mówi Kazimierz Gorlewicz.
Co stało się z rzeźbą i kto jest jej autorem? Dlaczego identyczna rzeźba przedstawiająca głowę Chrystusa znajduje się w kwidzyńskiej katedrze? Na te pytania mają odpowiedzieć historycy. Historia budynku, w którym mieści się kwidzyński DPS, sięga 1900 roku. Na początku XX wieku był on siedzibą ewangelickiego szpitala. W 1945 roku w budynku urządzono szpital dla rannych żołnierzy rosyjskich. Od 1947 do 1954 roku funkcjonowała w nim przychodnia zdrowia. Później w budynku znajdowała się siedziba Ośrodka Szkolenia Polskiego Czerwona Krzyża. 2 sierpnia 1972 roku zaczął w nim funkcjonować Dom Pomocy Społecznej. Być może mury DPS nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Podczas prac odnajdywane są różne, używane dawniej przedmioty. Stare kałamarze czy elementy wyposażenia świadczą o bogatej historii nie tylko tego budynku, ale także Kwidzyna.
Skradziona głowa Chrystusa, została pusta zabudowana wnęka
KWIDZYN. Niezwykłego odkrycia dokonano podczas remontu Domu Pomocy Społecznej. Po zdjęciu tynków odnaleziono wnękę, w której kiedyś znajdowała się rzeźba przedstawiająca głowę Chrystusa. Jednakże głowę ktoś ukradł...
- 02.11.2008 00:34 (aktualizacja 19.08.2023 09:32)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze