Na terenie dawnej żwirowni przy ul. Koszarowej mieszkanka Prabut zauważyła poruszający się worek jutowy, związany łańcuchem i kablem telefonicznym. W środku był pies – czarny kundel. Kobieta natychmiast wezwała policję. Zwierzę w stanie wycieńczenia przekazano pod opiekę weterynarza. Na razie nie wiadomo, do kogo należał pies i ktoś dopuścił się tak okrutnego czynu. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmują się policjanci z komisariatu w Prabutach.
Związany łańcuchem pies na śmietniku
PRABUTY. Trudno nazwać człowiekiem kogoś, kto zrobił coś takiego. Mieszkanka Prabut znalazła związanego, uwięzionego w worku psa. Był wycieńczony, ale żywy.
- 15.11.2008 00:00 (aktualizacja 19.08.2023 06:54)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze