To pierwsze efekty projektu "Pedagog rodzinny", który realizuje Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kwidzynie. Otrzymało na to 31 tys. zł z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Do wybranych rodzin, którym grozi nawet zabranie dziecka, trafiło sześciu pedagogów, czyli swego rodzaju "super-niań".
- Pedagodzy trafili do 25 domów. Spotkali się z dużym zrozumieniem. Każda rodzina musiała wyrazić na to zgodę. Nasze "nianie" są bardzo dobrze przyjmowane. Stały się bardziej przyjaciółmi rodzin, niż pracownikami. Rodziny mówią, że mogą się im zwierzyć i powiedzieć o kłopotach, z którymi się borykają. To jednak bardzo ciężka, wyczerpująca praca. U rodzin trzeba spędzić nawet kilka godzin dziennie. Widzimy konieczność kontynuacji tego projektu. Rodziny zostały bardzo wzmocnione, ale również poprzez udział innych instytucji. Angażujemy też szkoły, np. w organizowaniu korepetycji. Rodziny zmagają się z różnymi problemami. W jednym z przypadków nasze "wejście" do jednej rodziny prawdopodobnie przyspieszy zabranie dzieci. Chcę jednak podkreślić, że wszystkie rodziny chętnie z nami współpracują, ale nie zawsze starcza im sił, aby konsekwentnie realizować wszystkie zalecenia - mówi Renata Majda, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kwidzynie.
Projekt zakłada, że jeden pedagog rodzinny udzieli 360 godzin wsparcia. Dla każdej rodziny będzie to 90 godzin. Czas im poświęcony będzie zależał od problemów, jakie "super-nianie" będą musiały rozwiązać. Po za kończeniu projektu, jak zapowiada Renata Majda, rodziny nie zostaną pozbawione opieki. Pracę pedagogów będą kontynuowali pracownicy socjalni.
„Super-nianie” już pracują
KWIDZYN. Wyjątkowy program dla rodzin. Co najmniej dwoje dzieci wróci z Domu Dziecka do swoich naturalnych rodzin, w innej rodzinie udało się uniknąć zabrania dzieci.
- 08.11.2007 09:23 (aktualizacja 22.08.2023 16:45)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze