Niedawne podwyżki, których domagali się pracownicy, to m.in. ok. 550 zł dla pielęgniarek i ok. 450 zł dla pracowników technicznych. Zdaniem przedstawicielek „białego personelu”, to niesprawiedliwe, że praca działu technicznego oceniona została tylko o niewiele mniej od nich, chciałyby zwiększyć tę różnicę w zarobkach. Umówiły się już na spotkanie z dyrekcją szpitala, by porozmawiać o tej sprawie. Wówczas zdecydują o kolejnych swoich działaniach. Wcześniej pielęgniarki demonstrowały na ulicach Prabut.
Nadal nie wiadomo też, co stanie się z prabuckim szpitalem, jego dług to obecnie ok. 25 mln zł. Ratunkiem może być ścisła współpraca z kwidzyńską niepubliczną placówką, a także wspólne przedsięwzięcie czterech powiślańskich szpitali: w Kwidzynie, Prabutach, Sztumie i Malborku. Jak zapowiada wicemarszałek Leszek Czarnobaj, ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca roku. Szpital Specjalistyczny otrzymał 400 tys. zł od Urzędu Marszałkowskiego na kupno sprzętu medycznego. To jednak nie wyciągnie placówki z długów. Najnowszym pomysłem na ratowanie szpitala jest sprzedanie go prywatnemu inwestorowi. Na razie jednak nie można mówić o żadnych szczegółach.
Reklama
Pielęgniarki będą strajkować?
PRABUTY. Pielęgniarki ze Szpitala Specjalistycznego w Prabutach nie są zadowolone z podwyżek, jakie otrzymały. Nie wykluczają kolejnych protestów. Placówka podlega Urzędowi Marszałkowskiemu w Gdańsku i od lat boryka się z ogromnymi długami.
- 09.11.2007 13:04 (aktualizacja 13.08.2023 07:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze