Projekt „Co na strychu piszczy, czyli gdzie są nasze srebrne łyżeczki? – w poszukiwaniu ryjewskiej historii” składa się z kilku etapów: zorganizowania wystawy ukazującej Ryjewo dawne i obecne, wydania publikacji (minimonografii Ryjewa) oraz przeprowadzenia zajęć wakacyjnych dla dzieci.
Pomysł na zajęcia podsunął list
- Podczas każdego spotkania dzieci poznawały zabytki oraz krótką historię miejsca, które akurat zwiedzały – wyjaśnia Anna Biskupska, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Ryjewie. -Jednak nauka w czasie wakacji, a zwłaszcza nauka historii, to dla dzieci zajęcie niezbyt atrakcyjne, a wręcz nudne. Zastanawialiśmy się wiec nad ich formą, gdy nagle z pomocą przyszedł nam los. W trakcie przygotowań do projektu i zbierania materiałów do wystawy oraz publikacji, natrafiliśmy na list datowany na 1 lipca 1938 roku, napisany przez nieznanego autora do swojego brata. W liście prosi go o pomoc w odszukaniu skarbu króla Francji Filipa II Augusta.
Skarb ukryty przez krzyżaków
Z listu wynikało, że był to dar, jaki król chciał wręczyć księżnej Agnieszce, siostrze księżnej Jadwigi Śląskiej, podczas ich potajemnego spotkania w folwarku krzyżackim w miejscowości Bärenhof. Niestety, z rozkazu papieża Innocentego III do spotkania nie doszło, zaś skarb: sześć srebrnych łyżeczek oraz garniec złotych monet zantyrskich, został przez krzyżaków ukryty. Autorowi listu nie udało się go odnaleźć, mimo że na poszukiwania poświęcił całe swoje życie. Podaje jednak wskazówkę, gdzie ów skarb mógł zostać ukryty. Na tym list, z racji zniszczenia, urywa się.
-Nie wiemy, czy odbiorcy listu udało się ukryty skarb odnaleźć, zatem przed dziećmi było dość trudne zadanie – dodaje A. Biskupska. –Musiały na podstawie lakonicznej informacji zawartej w liście odgadnąć owo miejsce. Po wielkiej „burzy mózgów” zagadka została rozwiązana, dzieci udały się we wskazane miejsce, aby tam odnaleźć… kolejną wskazówkę!
Dzieci poznawały zabytki oraz ich hiostorię
Podczas każdego spotkania, przez cały miesiąc, dzieci zmagały się z interpretacją tekstów literackich, zarówno prozy, jak i poezji. Rozwiązywały również zagadki matematyczne, bowiem niektóre wiadomości były zaszyfrowane, odczytywały mapy i orientowały się w terenie, uczestniczyły w zajęciach plastycznych, a nade wszystko poznawały zabytki i ich historię m.in. stary i nowy dwór oraz trzystuletni żywotnik – pomnik przyrody w Watkowicach, kościół pw. św. Katarzyny w Straszewie, zagrodę mennonicką w Mątowskich Pastwiskach, pozostałości po folwarku krzyżackim w Benowie i wiele, wiele innych. Jednak głównym celem wędrówek był ukryty skarb, który, w przeciwieństwie do autora listu (i jak się okazało również adresata), udało się dzieciom odnaleźć w zabytkowym piecu w Szkaradowie Wielkim.
W zajęciach uczestniczyło 40 dzieci
-Jesteśmy zadowoleni z tegorocznych zajęć, ponieważ mimo podjęcia przez nas tak niepopularnego wakacyjnego tematu jakim jest historia, w spotkaniach wzięło udział ponad czterdzieścioro dzieci w wieku od 4 do 14 lat, które z wielkim zaangażowaniem odkrywały kolejne karty swojej lokalnej historii – dodają organizatorzy. -Na zakończenie, na pamiątkę wakacyjnej przygody, uczestnicy zajęć otrzymali dyplomy wypisane ręcznie pismem gotyckim na papierze czerpanym, opatrzone trzema pieczęciami lakowymi oraz złotą monetę ze skarbu. Łyżeczki i pozostały skarb będzie można obejrzeć w ryjewskiej bibliotece podczas wystawy, na którą już teraz serdecznie zapraszamy, a która będzie miała miejsce najprawdopodobniej w październiku.
Podziękowania za pomoc
Zajęcia w takiej formie nie byłyby jednak możliwe gdyby nie uprzejmość i pomoc instytucji oraz osób prywatnych.
-Chciałybyśmy zatem złożyć serdeczne podziękowania Urzędowi Gminy Ryjewo oraz wójtowi gminy Ryjewo Panu Józefowi Gutowskiemu, dyrekcji Domu Pomocy Społecznej „Słoneczne Wzgórze” w Ryjewie, Stowarzyszeniu na rzecz Bezdomnych Dom Modlitwy „Agape” w Borowym Młynie, właścicielom zagrody mennonickiej w Mątowskich Pastwiskach, księdzu Piotrowi Kliczkowskiemu, proboszczowi parafii pw. św. Katarzyny w Straszewie, Państwu Danucie i Edwardowi Podsiadłym ze Szkaradowa Wielkiego, Pani Marcie Oklińskiej z Rudnik, a także Państwu Krystynie i Edwardowi Gutowskim z Ryjewa, jak również Państwu Mariannie i Antoniemu oraz Justynie i Pawłowi Majewskim z Watkowic za niezwykłą uprzejmość i gościnność. Osobne podziękowania chciałyśmy złożyć również członkom Dyskusyjnego Klubu Książki „Mały Książę” działającego przy ryjewskiej bibliotece, Pani Małgorzacie Kubic i Panu Sławomirowi Słupczyńskiemu – dodaje A. Biskupska.
Odnaleźli coś cenniejszego
Zajęcia wakacyjne dla dzieci to jednak zaledwie część realizowanego projektu. W październiku planowany jest wernisaż „Wieczność w pamięci trwa – Ryjewo”, zaś w listopadzie promocja publikacji o historii Ryjewa i okolic.
-Uważamy jednak, że była to część najważniejsza, bo skierowana do najmłodszych odbiorców kultury – mówi dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Ryjewie. - Zdecydowali się przyjść do biblioteki, by uważniej przyjrzeć się rzeczom, które stanowią ich codzienność, by odnaleźć skarb cenniejszy niż srebrne łyżeczki czy złote monety.
Napisz komentarz
Komentarze