poniedziałek, 10 marca 2025 00:51
Reklama

Warszawiacy w Galerii ZO ZPAP w Gdańsku – serdecznie, ciekawie, kolorowo

GDAŃSK. - Maluję emocje, nie da się tego ukryć, nawet jeśli są to przedmioty ustawione w szeregu, postać, czy suszące się pranie – mówi Jolanta Caban. - Każdy obraz jest przygodą. Kocham malować. W Malarstwie jestem naprawdę. W okresie wakacyjnym zaproszenie artystów skupionych w Zarządzie Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków w Gdańsku przyjęło dziesięcioro malarzy z warszawskiej „Grupy Hoovera”.
Warszawiacy w Galerii ZO ZPAP w Gdańsku – serdecznie, ciekawie, kolorowo
W okresie wakacyjnym zaproszenie artystów skupionych w Zarządzie Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków w Gdańsku przyjęło dziesięcioro malarzy z warszawskiej „Grupy Hoovera”. W Galerii przy ul. Piwnej 67/68 w Gdańsku zaprezentowali swą twórczość: Wit Bogusławski, Jan Brodziak, Jolanta Caban, Marek Dzienkiewicz, Hanna Forycka – Putiatycka, Hanna Korecka, Ryszard Łagodziec, Iwona Polańska – Ziemska, Ada Rakoczy i Monika Skarżyńska.

Warto zajrzeć do gdańskiej galerii, by przyjrzeć się poczynaniom przyjaciół ze Stolicy.

Malujemy, działamy!
Grupę tworzą malarze, wykładowcy Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Każdy reprezentuje inną postawę twórczą, indywidualnie patrzy na świat. Łączy ich pasja – malowanie.
- Skrzyknęliśmy się spontanicznie - powiedział na wernisażu Marek Dzienkiewicz, lider grupy. – W 2009 roku władze miasta stołecznego Warszawy zaproponowały artystom uczelni stworzenie wystawy jako oprawy do koncertów w nowym lokalu na Skwerze Hoovera. Teraz działa tam „Fabryka Trzciny”. Ponieważ byłem szefem Sekcji Malarstwa ZPAP natychmiast podzwoniłem do przyjaciół – dobrych malarzy i przyjęliśmy wyzwanie. Ściany wnętrza nie miały jeszcze tynków, trzeba było zaproponować coś ożywczego, kolorowego. Tak się zmobilizowaliśmy że daliśmy tam świetną wystawę.
Na ekspozycji zdecydowali, że stworzą grupę i razem – w tych trudnych dla sztuki czasach - kontynuować będą działalność wystawienniczą. Chodziło o zamanifestowanie, że malarze warszawscy pracują, okręg ZPAP działa. Kilka lat wcześniej odbywały się w Warszawie związkowe konkursy dla malarzy, ale zabrakło pieniędzy na nagrody.
-  Spotykamy się raz na dwa tygodnie, rozmawiamy o sztuce – mówi Dzienkiewicz. – Za własne pieniądze urządzamy wystawy, wydajemy katalogi dokumentujące naszą twórczość.
W Gdańsku jest mają ósmą wystawę. Wszystkie prace są świeże, nigdzie dotąd nie pokazywane. Nowe miejsce inspiruje ich do kolejnego wysiłku, jak sportowców kolejne zawody.

Stał pomnik – dowód wdzięczności dłuta Dunikowskiego
Zrzeszeni z artystyczną grupę wzajemnie się mobilizują, są dla siebie pierwszymi surowymi recenzentami i krytykami. Jedną z większych prezentacji odbyła się w ubiegłym roku w Brukseli, a towarzyszył jej polsko – francuski katalog.
Miejsce, w którym zaistniała po raz pierwszy „Grupa Hoovera” – na skwerze amerykańskiego prezydenta Herberta Hoovera - jest symboliczne. Hoover pomagał Polakom w kraju, wspierał również poczynania naukowe przebywającej na emigracji we Francji Marii Curie Skłodowskiej.
Na placu Hoovera w Warszawie stał przed wojną pomnik Huberta Hoovera dłuta wybitnego artysty rzeźbiarza Ksawerego Dunikowskiego.
- Był to wyraz wdzięczności Stanom Zjednoczonym za pomoc, jaką nam udzielili w bardzo trudnych dla Polski czasach - mówi Dzienkiewicz. – Nasza grupa dąży do odbudowy pomnika, dla przybliżenia tej idei przyjęliśmy nazwę „Grupa Hoovera”


Na Mazowieckiej unosi się „duch sztuki”
- Bardzo dobrze czujemy się w galerii przy ulicy Piwnej w Gdańsku w sercu Głównego Miasta – kontynuuje Marek Dzienkiewicz. – Ciekawa przestrzeń, działa na nas tutejszy magiczny duch miejsca. Nasze Stowarzyszenie mieści się w centrum Warszawy, w siedzibie Okręgu Warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków przy ulicy Mazowieckiej. Jest to miejsce mocno związane z historią i kulturą Stolicy. W pobliżu znajduje się Narodowa Galeria Sztuki Zachęta, Muzeum Etnograficzne. Nad Mazowiecką unosi się duch sztuki. Ulica ma artystyczny klimat. Serdecznie zapraszamy do nas wszystkich mieszkańców Trójmiasta i Pomorza!
Gdańska wystawa warszawskich autorów ma charakter sprzedażny.
- Moje malarstwo inspirowane jest wodą, jako żywiołem, która wylewa - powiedział Ryszard Łagodziec, artysta malarz, członek „Grupu Hoovera”. – Stąd tak wiele w moich obrazach ruchu, wirowania, niepokoju. Wielokrotnie przyglądałem się krajobrazowi w czasie powodzi. Chaos, lęk i jednocześnie nieokiełznane piękno.
Zgoła inne w nastroju są bajecznie kolorowe, emanujące spokojem i urokiem, prace Jolanty Caban. Kompozycje złożone ze stojących obok siebie: wazonów, czy kuchennych naczyń, aparatów telefonicznych, czy damskich torebek. Albo: „Kobieta w wannie”, „Akt”. „Piecyk”. Wszystko to utrzymane w niepowtarzalnym, poetyckim nastroju i kolorystyce.
- Maluję emocje, nie da się tego ukryć, nawet jeśli są to przedmioty ustawione w szeregu, postać, czy suszące się pranie – mówi Caban. - Każdy obraz jest przygodą. Kocham malować. W Malarstwie jestem naprawdę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 6 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama