niedziela, 9 marca 2025 02:42
Reklama

Trzy nowe obrazy Peetera Danckersa trafią do Muzeum Narodowego w Gdańsku

GDAŃSK. Trzy nowe obrazy Peetera Danckersa przekazane przez sponsorów trafią do Muzeum Narodowego w Gdańsku; Portret młodego mężczyzny, Portret mężczyzny oraz Portret kobiety.
Trzy nowe obrazy Peetera Danckersa trafią do Muzeum Narodowego w Gdańsku
Trzy XVII wieczne obrazy Peetera Danckersa de Rij w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku

Zbiory Muzeum Narodowego w Gdańsku powiększyły się o trzy wspaniałe dzieła malarskie autorstwa Peetera Danckersa de Rij”: Portret młodego mężczyzny. Portret mężczyzny i Portret kobiety. Hojnymi mecenasami są: ENERGA SA, Grupia LOTOS SA oraz Korporacja Budowlana DORACO. Uroczyste przekazanie obrazów odbędzie się dziś o godz. 15 w Sali Kolumnowej Muzeum Narodowego w Gdańsku.
W spotkaniu wezmą udział: Marszałek Województwa Pomorskiego, Mieczysław Struk, Dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku, Wojciech Bonisławski oraz Goście Honorowi: Paweł Olechnowicz, Prezes Zarządu Grupy LOTOS SA, Andżelika Cieślowska , Prezes Zarządu Korporacji Budowlanej DORACO Spółka z o.o., Andrzej Hass, właściciel ESL Hass Holding,  Mirosław Czapiewski, Dyrektor Zarządzający Organizacją ENERGA SA.

Pełniejsza prezentacja sztuki gdańskiej XVII wieku. Większe szanse na wymianę muzealną.
Na początku czerwca 2010 roku owe trzy bezcenne dzieła gdańskie Muzeum Narodowe otrzymało w formie depozytu z zobowiązaniem zakupu. Z punktu widzenia strategii budowania zbiorów malarstwa w Oddziale Sztuki Dawnejtej placówki, której priorytetem jest tworzenie kolekcji malarstwa gdańskiego, depozyt miał niebagatelne znaczenie. Portrety Peetera Danckersa de Rij są znakomitym uzupełnieniem gdańskiej ekspozycji muzealnej, mają wielką artystyczną klasę, ich autor odgrywa ogromną rolę w dziejach barokowego malarstwa nie tylko gdańskiego, ale również polskiego.
W pozyskanie na stałe pozostawionych w depozycie obrazów zaangażował się marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk. I tak: Portret młodego mężczyzny namalowany około 1640 roku - jako wieloletni depozyt - przekazała Muzeum Korporacja Budowlana DORACO Spółka z o.o. Portret mężczyzny, namalowany także około 1640 roku, zakupiła do muzealnej kolekcji malarstwa gdańskiego Grupa LOTOS SA. ENERGA SA  ufundowała dla Muzeum pochodzący z tego samego okresu Portret kobiety.
Wzbogacenie zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku o trzy nowe dzieła przyczyni się pełniejszej prezentacji sztuki gdańskiej XVII wieku i lepszego kulturowego portretu samego miasta. Placówka planuje znaczące wystawy dzieł ze zbiorów największych muzeów europejskich, a jak wiadomo, wartość historyczna i artystyczna własnych zbiorów decyduje o międzynarodowej wymianie muzealiów. Mamy więc jeszcze większe szanse na oglądanie przy ul. Toruńskiej wciąż nowych europejskich arcydzieł.

Na początku czerwca 2010 roku Muzeum Narodowe w Gdańsku otrzymało w formie depozytu, z zobowiązaniem zakupu, trzy portrety Peetera Danckersa de Rij. Dzięki ogromnemu wsparciu i osobistemu zaangażowaniu marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka udało się pozyskać w drodze darowizn bądź wieloletnich depozytów wszystkie trzy portrety.

Portret młodego mężczyzny namalowany około 1640 roku został przekazany Muzeum jako wieloletni depozyt przez Korporację Budowlaną DORACO Spółkę z o.o., Portret mężczyzny, namalowany przez Danckersa także około 1640 roku powiększył muzealną kolekcję malarstwa gdańskiego dzięki współpracy z Grupą LOTOS SA, natomiast dzięki firmie ENERGA SA  własnością zbiorów Muzeum  jest  trzeci z portretów Danckersa – Portret kobiety, obraz pochodzący z tego samego okresu, co dwa pozostałe.

Z punktu widzenia strategii budowania zbiorów malarstwa w Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w Gdańsku, której priorytetem jest tworzenie możliwie wyczerpującej kolekcji malarstwa gdańskiego, depozyt ten ma niebagatelne znaczenie. Portrety Peetera Danckersa de Rij są znakomitym uzupełnieniem ekspozycji muzealnej. Ze względu na swoją wielką artystyczną klasę i ogromne znaczenie artysty w historii nie tylko gdańskiego malarstwa, ale również polskiego malarstwa barokowego eksponowanie tych dzieł umożliwi pełniejszą prezentację sztuki gdańskiej XVII wieku i zarazem kulturowego portretu samego miasta.

Muzeum Narodowe w Gdańsku planując znaczące wystawy ze zbiorów największych muzeów europejskich, może je pozyskać i zrealizować pod warunkiem dobrze ocenianej wartości historycznej i artystycznej swoich własnych zbiorów. W praktyce międzynarodowych wymian muzealiów jest to argument przeważający w otrzymaniu wystaw, na pokazaniu których polskiej publiczności bardzo nam zależy.

Peeter Danckers de Rij
Nadworny malarz Wazów. Działał w Warszawie, Gdańsku i Wilnie. Śmiertelnie raniony w Rudnikach pod Wilnem.

Peeter Danckers de Rij, pochodził z Holandii, był uznanym portrecistą. Sprowadził go do Polski król Władysław IV Waza ok. 1635 r. jako portrecistę i dekoratora najprawdopodobniej w związku z przygotowaniami do ślubu monarchy z Cecylią Renatą Habsburżanką. Wkrótce został nadwornym malarzem Wazów, malował głównie portrety. Działał w Warszawie, Gdańsku i Wilnie.
Do Polski przybył jako ukształtowany już malarz i wywarł ogromny wpływ na tutejsze malarstwo portretowe. Dzięki temu, mimo że zachowała się bardzo niewielka liczba dzieł mistrza (m. in. w muzeach w Brukseli, Amsterdamie, Brunszwiku, Gripsholmie, Frederiksborgu) pełniejsze wyobrażenie o jego twórczości dają sztychy autorstwa między innymi grafików gdańskich Hondiusa i Falcka. Jeden z najsłynniejszych portretów Danckersa, wizerunek Cecylii Renaty do niedawna znany był właśnie tylko ze sztychu, a odnalazł się w Moskwie, gdzie trafił ze zbiorów Uniwersytetu Wileńskiego. Najprawdopodobniej powstał on w Wilnie w 1639 r., podczas organizowanych wtedy uroczystości na cześć królowej. W Polsce malarz spędził ćwierć wieku, aż do swojej śmierci w 1661 r. Artysta został napadnięty i śmiertelnie raniony w miejscowości Rudniki pod Wilnem. Wedle anegdoty talent portrecisty pomógł schwytać złoczyńców, bowiem ostatnią pracą artysty były szkice przedstawiające oprawców.

Danckers portretował rodzinę królewską, przedstawicieli szlachty i patrycjatu. Są to wizerunki reprezentacyjne, których zadaniem było ukazanie statusu portretowanego, stąd też dbałość o ukazanie przepychu ubioru i odpowiednich atrybutów, najczęściej przedstawionych na tle pejzażu. Z zachowanych dzieł można wymienić jeszcze Portret Adama Kazanowskiego z 1638 r. oraz Portret Królewicza Zygmunta Kazimierza z 1644 r. Z dawnej kolekcji rodziny Kwileckich pochodzą trzy obrazy datowane na około 1640 r.: portret młodzieńca z panoramą Gdańska w tle, wizerunki mężczyzny i kobiety, będących najpewniej członkami jednej rodziny, być może z rodu Węsierskich. Według hipotez niektórych opinii portretowani są spokrewnieni z rodziną Denhoffów lub Wejherów, inni określają je po prostu jako portrety gdańskich patrycjuszy. Z całą pewnością są doskonałym przykładem reprezentacyjnych wizerunków gdańskiego patrycjatu oraz jego arystokratycznych ambicji.
Peeter Danckers de Rij, pochodzący z Holandii, był uznanym portrecistą. Artysta został sprowadzony do Polski przez króla Władysława IV Wazę ok. 1635 r. jako portrecista i dekorator najprawdopodobniej w związku z przygotowaniami do ślubu monarchy z Cecylią Renatą Habsburżanką. Wkrótce został nadwornym malarzem Wazów, malował głównie portrety. Działał w Warszawie, Gdańsku i Wilnie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zamglenia

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 4 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama