Ostatnie przygotowania do światowej prapremiery spektaklu „Genialna epoka. Szkice z Brunona Schulza” trwają na scenie Malarnia Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Reżyser, autor scenariusza i animator ruchu scenicznego przedstawienia, Rudolf Zioło, opiera się na dwóch utworach: „Sklepy cynamonowe” i „Sanatorium od klepsydrą”. Jest to jego trzecia schulzowska realizacja, pierwszą przygotował w Teatrze Starym, drugą dla TVP w przestrzeni - nieistniejącej dziś dzielnicy żydowskiej - krakowskiego Kazimierza.
Prapremiera odbędzie się 1 kwietnia 2012 roku na Scenie Malarnia.
Pokaz przedpremierowy: 31 marca
Kolejne spektakle: 2, 3, 24, 25, 26 kwietnia
Grzegorz Gzyl: „Myślę, że powstaje przedstawienie prawdziwe i szlachetne”
- Jestem bardzo szczęśliwy, że pracuję w takim przedstawieniu, z tym właśnie reżyserem - powiedział po próbie medialnej w czwartek, 29 marca 2012 r. aktor Grzegorz Gzyl, odtwórca głównej roli. – Cieszy mnie, że reżyser w pełni podziela moją estetykę, wszystko jest budowane w sposób szlachetny na aktorze, gramy sobą, jesteśmy w konwencji próby. Nie posługujemy się rekwizytem, jeżeli – to szczątkowo i bardzo służebnie, nie mamy do czynienia z natłokiem dekoracji bardzo wymyślnej. Już po pierwszych próbach było wiadomo, że ta chemia między aktorami reżyserem zadziałała i że do jednej bramki strzelamy. Wtedy reżyser powiedział, że najciekawsze jest to, co jest szkicowane, znajduje się na etapie powstawania, że zawsze widza interesuje co aktor swoim ciałem aktualnie jest w stanie wyczarować, nie zasłaniając się sztuczkami teatralnymi.
- I potem już była tylko ciężka praca - kontynuuje refleksje Grzegorz Gzyl. - Spektakl znajduje się w fazie ostatecznej, teraz dokonujemy szlifów, pracujemy nad rytmami, ale wszystko nam się sprawdza. Myślę, że powstaje przedstawienie prawdziwe i szlachetne, nas ono wzrusza, śmieszy, daje satysfakcję w próbowaniu. Scena jest bardzo kameralna i możemy widzów mieć blisko siebie, myślę, że to się wkrótce przełoży przez rampę i że widzowie również będą w tym uczestniczyć, zanurzą się z nami w Schulza. Mamy do czynienia z inną propozycją niż te, jakie dotychczas na gdańskiej scenie można było zobaczyć, serdecznie zapraszam.
Piotr Witkowski: „Kwintesencja wszystkich zmysłów”
- Pisałem maturę z Schulza – mówi Piotr Witkowski, młody wchodzący w zawodową karierę, aktor. – Schulz przewija się w moim życiu od dawna, mieliśmy w gimnazjum panią zafascynowaną bardzo tym pisarzem, omawialiśmy bardzo dokładnie „Sklepy cynamonowe”, później na zajęciach Koła Filozoficznego znowu trafiłem na Schulza. Dla mnie najciekawszy jest bardzo gęsty język tego pisarza, on w jednym zdaniu potrafi zawrzeć kwintesencję wszystkich zmysłów, to jest fantastyczne. Jako aktor muszę się skupiać na tym, żeby odegrać prawdziwie młodego, dziesięcioletniego Schulza, znaleźć w sobie dziecięcą otwartość i reakcje, a nad formą i językiem czuwa nieustępliwie Rudolf Zioło. Bardzo dobrze pracuje mi się z reżyserem, jest to absolutnie schulzowski demiurg. On daje aktorom się wygrać. Chyba Jan Peszek powiedział, że dobry reżyser działa tak, żeby aktor musiał jak najmniej robić poza graniem i tak jest właśnie w pracy nad tym przedstawieniem.
Rudolf Zioło: „Połączenie dwóch żywiołów”
- Dla mnie fenomen Brunona Schulza tkwi w połączeniu dwóch żywiołów – okaleczonej, zamkniętej, skomplikowanej, depresyjnej osobowości oraz siły afirmacji świata i energia do przemiany szarego w kolorowe – powiedział Rudolf Zioło. – Podobno powstanie niedługo sieć aptek, która będzie sprzedawała dziwne leki, na przykład dające efekt taki, jaki wywołuje w nas twórczość Mozarta. Myślę, że Schulz to fantastyczny aptekarz, potrafi pobudzić wyobraźnię i skupienie czytelnika na poziomie dziecięcego wygłupu, fantazjowania. I wydaje mi się, że gdyby taka apteka – biblioteka, rzeczywiście była, można by jego prozę na jednej z półek ulokować.
- W prozie Schulza występuje takie przemieszanie gatunków, że każda że scen może znaleźć innego odbiorcę – kontynuuje reżyser. – Bo proza Schulza działa na każdego. Gdy w latach 80. przychodziłem do Teatru Starego z małym synkiem, to on po próbach mi relacjonował, które zdanie dzisiaj powiedział inaczej Janek Peszek, wszystkie sygnały sześcioletnie dziecko odbierało. Mam nadzieję, że dzięki tej różnorodności spotkanie nas – ze sceny i tych z widowni będzie udane. Spektakl ujawnia – może skromnie, bo szkicowo – mnogość interpretacyjnych i realizacyjnych możliwości. Dobrze mi się pracuje ze wszystkimi aktorami z tego teatru.
* * *
GENIALNA EPOKA
SZKICE Z BRUNONA SCHULZA
Reżyseria, scenariusz, ruch sceniczny: Rudolf Zioło
Scenografia: Andrzej Witkowski
Opracowanie muzyczne: Michał Kowalski
Elementy kaskaderskie i przygotowanie ruchowe: Artur Mierzejewski
Wideo: Michał Andrysiak, Tomek Wierzchowski
Asystent reżysera: Małgorzata Oracz
Inspicjent/sufler: Katarzyna Wołodźko
W spektaklu występują: Monika Chomicka-Szymaniak, Grzegorz Gzyl, Ewa Jendrzejewska, Michał Kowalski, Małgorzata Oracz, Piotr Witkowski.
Prapremiera: 1 kwietnia 2012 roku na Scenie Malarnia
Pokaz przedpremierowy: 31 marca
Kolejne spektakle: 2, 3, 24, 25, 26 kwietnia
Pięć minut przed prapremierą
GDAŃSK. „Genialna epoka. Szkice z Brunona Schulza” na scenie Malarnia Teatru Wybrzeże w Gdańsku
- 29.03.2012 19:37 (aktualizacja 01.04.2023 05:53)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze