Scenariusz niespodzianka
31 maja po trzydzieści młodych osób, uczestników pierwszej edycji projektu „Warto się uczyć”, przyjechały luksusowe auta, podstawione przez lokalnych dealerów samochodów. Grupa przewieziona została na teren Arkońska Business Park w Gdańsku, gdzie odbył się szereg spotkań z pracownikami zlokalizowanych w parku dużych, międzynarodowych firm. Menedżerowie opowiadali im o tajnikach swojej pracy, o tym jak dużo wysiłku musieli włożyć w to, aby móc dzisiaj robić to, co lubią i że nie zawsze było z górki. Pracownicy firmy Implix poprowadzili warsztat zatytułowany „Kiedyś zaprojektuję maszynę spełniającą marzenia i wrzucę ją do Internetu…”, inżynierowie Torusa opowiadali jak buduje się inteligentne budynki, a specjaliści z Jeppesena jak tworzy się mapy dla samolotów i statków. Zainteresowanie tematyką było ogromne, a potwierdzały to liczne pytania kierowane do menedżerów, pełniących tego dnia rolę prelegentów. Po części warsztatowej grupa młodych ludzi udała się do pobliskiej restauracji hotelu Arkon Park, by przejść szkolenie kulinarne. Nie obyło się bez prawdziwie amerykańskiego hamburgera, powietrznego wyrabiania ciasta do pizzy, gamy kolorowych, pożywnych koktajli owocowych i oczywiście słodyczy. Młodzież nie znała wcześniej scenariusza, co stanowiło dla niej tym większą niespodziankę. Na koniec uczestnicy warsztatów otrzymali zestawy upominków i gadżetów oraz vouchery na wyścig gokartów. Odbył się on 26 czerwca w pełnym gronie uczestników i poprzedzony został szkoleniem prowadzonym przez kierowcę Michała Starnawskiego, mistrza i wicemistrza Polski w wyścigach samochodowych, obecnie trenera tej dyscypliny. Kilkugodzinna, zacięta rywalizacja odbywająca się przy zmiennej aurze i niesamowitym dopingu publiczności dostarczyła obu stronom wielu emocji. Przegrani już zapowiedzieli rewanż.
Skąd pomysł?
Inicjatorem projektu „Warto się uczyć” jest gdańska firma Torus, która na co dzień ma do czynienia z międzynarodowymi firmami, dla których dobrze wykształcona kadra jest podstawową wartością i głównym czynnikiem rozwoju. Dla większości z nich dostęp do wartościowych, kompetentnych pracowników jest też ważnym kryterium branym pod uwagę przy lokowaniu biznesu na nowych terenach. Tego rodzaju spotkania mają na celu stymulowanie rozwoju młodych osób, zachęcanie ich do nauki i pokazywanie, że dzięki niej można naprawdę daleko zajść, mieć dobrą pracę w dużej firmie i przyjazne grono współpracowników. - Chcieliśmy pokazać młodym osobom, jak duże firmy funkcjonują od środka i że pracują w nich zwykli ludzie, którzy tylko dzięki własnemu uporowi i wysiłkowi zawdzięczają swoją obecną pozycję. Staraliśmy się przedstawić im również możliwe ścieżki rozwoju tak, by w przyszłości mieli szansę pracować w takich branżach, i mieć taką pracę, jaką sobie wymarzyli - mówi Monika Brzozowska z firmy Torus. Spotkania mają uświadomić dzieciom i młodzieży, że jeżeli będą mocno tego chciały, włożą dużo pracy i uporu w dążeniu do celu, mogą osiągać ogromny sukces.
Na tym nie koniec
Akcja spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem zarówno ze strony młodych gości, jak również poszczególnych firm biorących w niej udział. Padały nawet pytania o możliwość ponownego spotkania w przyszłym roku, a firmy uczestniczące w projekcie już zapowiedziały swoją otwartość i chęć uczestniczenia w takich inicjatywach. Wstępnie ustalono, że akcje pod szyldem „Warto się uczyć” odbywać się będą minimum raz w roku. Zaangażowane w projekt firmy deklarują, że będą organizować jednak takie spontaniczne akcje na mniejszą skalę znacznie częściej, np. spotkania kręgielni, gokartach czy kinie. Uczestnicy zapowiedzieli też, że czasem w projekcie pojawi się również oferta szkoleń i staży. Firmy chcą integrować środowisko obecnych pracowników oraz dzieci - w przyszłości być może się tymi pracownikami staną. - Planując kolejne spotkanie z pewnością będziemy celować w okolice 1 czerwca, jednak nie zamierzamy się ograniczać tylko do tego. Chcemy zwrócić uwagę naszego otoczenia, aby poświęcać uwagę dzieciom nie tylko w dniu ich święta, ale i na co dzień. Pomysły się jeszcze krystalizują, ale już widać zainteresowanie kolejnych osób i firm, więc z pewnością na tym nie poprzestaniemy. Chcemy też, aby kolejne scenariusze przyszłych inicjatyw tak, jak i ta, były dla dzieci niespodzianką - dodaje Monika Brzozowska.
Napisz komentarz
Komentarze