Reklama
Platforma ma wreszcie "swój port"
GDAŃSK. Bitwa o Port Gdański zakończona. Kierownictwo kojarzone z PiS, na czele z Stanisławem Corą zostało wymienione. Prezesem Zarządu Portu został polityk Platformy Obywatelskiej - Ryszard Strzyżewicz.
- 05.04.2008 22:13 (aktualizacja 19.08.2023 20:50)
Wbrew zapowiedziom ministra skarbu, że nie będzie nominacji partyjnych na stanowiska we władzach spółek zależnych od rządu, prezesem Zarządu Portu został działacz Platformy (skarbnik PO w Gdyni) - Ryszard Strzyżewicz. Jego zastępcami są Sławomir Wrześniak (będzie odpowiadał za finanse). Ze starego zarządu uchował się Julian Skelnik – bliski środowisku liberałów, honorowy konsul duński (będzie nadal odpowiadał za marketing).
Ryszard Strzyżewicz już nie raz awansował w ostatnich latach. Czy nie dzięki poparciu swoim partyjnym kolegom z PO? Był prezesem spółki Grupa Zarządzająca Pomerania (spółki –córki Agencji Rozwoju Pomorza, kontrolowanej przez marszałka Jana Kozłowskiego - lidera pomorskiej PO). Wcześniej pracował m.in. w Urzędzie Marszałkowskim (był dyrektorem departamentu rozwoju gospodarczego), Urzędzie Wojewódzkim (gdy wojewodą był Maciej Płażyński - odpowiadał za prywatyzację),
Nowy prezes Portu Gdańskiego jest aktywny na scenie politycznej, w 2005 r. bez powodzenia startował z listy PO w wyborach do Sejmu.
Jacek Kurski, szef PiS na Pomorzu mówi wprost, że wybór Strzyżewicz to sprawa polityczna. Nie ma on doświadczenia w gospodarce morskiej. Podkreśla, że Platforma mówiła o odpolitycznieniu spółek skarbu państwa, tymczasem to wszystko okazało się fikcją, posady dostają nie profesjonaliści, a zaufani z partii.
Strzyżewicz zapowiada, że „Jeśli okaże się to konieczne, jestem gotowy zrezygnować z funkcji partyjnych” (Gazeta Wyborcza).
Zmiany w zarządzie portu były zapowiadane przez polityków PO od razu po wyborach. Wówczas powiedziano wprost, że menedżerowie powołani za czasów PiS będą zmieniani. Aleksander Grad, kandydat na ministra skarbu, co prawda, mówił w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej": "Nie będzie żadnych politycznych nominacji. Będziemy powoływać osoby merytoryczne, a nie partyjnych działaczy”. Jednakże fakty są takie jakie widać – w szybkim tempie zmieniono prezesa Stoczni Gdynia oraz odwołano ze składu Rady Nadzorczej osoby kojarzone z PiS. Sprawy prezesa Zarządu Stoczni Gdańsk Andrzeja Jaworskiego już nie ma, został odwołany przez nowego właściciela (ukraiński Donbas), któremu zależy na dobrych stosunkach z rządem PO.
Port Gdański jest w pełni kontrolowany przez polityków Platformy Obywatelskiej. Głównym akcjonariuszami jest Skarb Państwa, na decyzje ma wpływ kierowane przez Aleksandra Grada (PO) Ministerstwo Skarbu Państwa. Akcjonariuszem jest także miasto Gdańsk, którym rządzi PO. Sprawa jest więc oczywista – ekipa Cory musiała odejść.
Na polu bitwy o stołki jest Port Gdyński, kierowany przez młodego, zdolnego menedżera – Przemysława Marchlewicza. Port ma b. dobre wyniki, rozwija się, lecz prezes jest z nadania PiS, więc można się spodziewać także i w tej firmie wymiany – Platforma bierze wszystko...
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze