We Włoszech zdobył tytuł Człowieka Roku, nazywany niejednokrotnie Człowiekiem Renesansu.
Koncert o którym wspomniałam uczcił 70. urodziny tej niezwykłej osobowości.
Na krążku znajdują się trzy kompozycje Jubilata oraz trzy hity polskich klasyków XX i XXI wieku.
Rozpoczyna muzyka fortepianowa - "Cropelki" Piotra Lacherta w wykonaniu Justyny Philipp, utwór napisany i dedykowany właśnie niej. Artystka od wielu lat zafascynowana sztuką kompozytora - cały czas pozostaje z nim w kontakcie - stara się zgłębiać istotę jego fraz. Autor pozwolił jej na dużą swobodę interpretacji. Toteż kolejność "Cropelek" układa według własnego uznania i pomysłu. W tym wypadku zestawiła je wyłaniające się z mrocznego zadumania, poprzez radosny nastrój, to lśniące kaskady w słońcu, to znów ciemniejące w cieniu, sięgnięcie do tradycji - rytm poloneza i powrót do źródła. Poszczególne fragmenty przedzielają myśli refleksyjne. Justyna Philipp proponuje całą gamę brzmień instrumentu. Toteż utwór zadziwia nie tylko wielością materiału tematycznego ale i bogactwem kolorystycznym.
"Bajka" Piotra Lacherta jest miniaturą przeznaczoną na duet skrzypiec i wiolonczeli. Rzucony pomysł rozwija się potoczyście w motorycznym przebiegu i znika jak błysk impresji malarskiej. Paweł Kukliński i Tadeusz Samerek stworzyli uroczą, zajmującą całość.
"Quattro Quarti" część I - Piotra Lacherta to znów inna wartość brzmieniowa. Nieczęsto bowiem mamy okazję słuchać zestawienia gitary z fortepianem. Muzyka ta wyrasta w duchu romantyzmu - najpiękniejszych improwizacji, z refleksem impresjonizmu.
Adam Matysek i Justyna Philipp tworzą wspólnie niepowtarzalną, ciekawą paletę dźwiękową instrumentów, w klimacie bardzo śpiewnym. Wydaje się, że te liczne frazy powstały pod wpływem ulotnej chwili, marzenia...
Trzy kolejne kompozycje, bardzo popularne i lubiane przez publiczność wykonał zespół smyczkowy - "Inquisition Orchestra" - orkiestra studentów i absolwentów gdańskiej Akademii Muzycznej. W 2005 roku orkiestrę zalożyla i jest jej dyrygentem - Kinga Stachowiak. Absolwentka Teorii Muzyki gdańskiej uczelni obecnie studiuje dyrygenturę i kompozycję w Akademii krakowskiej.
Henryk Mikołaj Górecki - Trzy utwory w dawnym stylu to kolejna kompozycja z płyty. Trzeci rok działalności orkiestry nie niesie jeszcze dużego doświadczenia. Jednak uwagę zwraca staranność pracy nad osiągnięciem spójnego brzmienia i ujednoliceniem myślenia dramaturgicznego. Mamy tu ładne, wyważone kształtowanie emocjonalności - bez przesady ale i bez dystansu. Dzielo powstałe 45 lat temu otrzymało w tym wykonaniu młodzieńczy powiew szczerości artystycznej.
Tadeusz Baird - "Colas Breugnon" - suita w dawnym stylu, napisana w 1951 roku na smyczki i flet, to znów inny świat dźwiękowy. "Inquisition Orchestra" z udzialem flecisty Bartosza Morusa, pod dyrekcją Kingi Stachowiak sprostała muzycznemu opisowi bohatera Romain Rollanda, przedstawiła utwór z dbałością o uwypuklenie archaizującego języka i francuskiego charakteru zawartego w partyturze "ostatniego polskiego romantyka" jak nazywano Tadeusza Bairda.
Finałem koncertu a tym samym płyty jest niekwestionowany przebój Wojciecha Kilara - "Orawa", czwarta kompozycja tego twórcy z nurtu fascynacji tatrzańską przyrodą, powstała w 1986 roku. Przedtem "Krzesany", "Kościelec", "Siwa mgła".
W młodym zespole wyraźnie słychać radość muzykowania i solidne przygotowanie każdego instrumentalisty. Dlatego tego wykonania słucha się z prawdziwą przyjemnością bo jest autentyczne, szczere i pełne temperamentu.
Wszystkich wykonawców biorących udział w nagraniu łączą wspólne cechy - wszyscy związani są ze środowiskiem gdańskim, wszyscy mają na swoim koncie liczne laury na konkursach muzycznych i wszystkim droga jest muzyka polska... Tak więc płyta jest nie tylko wartościową formą uczczenia 70. urodzin Piotra Lacherta ale także pięknym gestem wobec rodzimej twórczości.
* * *
Niedawno ukazała się w Ameryce płyta Hanny Lachert , siostry Kompozytora, zatytułowana "PENDERECKI, LACHERT".
Napisz komentarz
Komentarze