Wernisaż wystawy „Obrazy skandalizujące i grzeczne” Czesława Tumielewicza – połączony z 66. urodzinami artysty odbył się 20 listopada w galerii „Triada” Szymona Romanowskiego przy ul. Piwnej 11/12 w Gdańsku.
- Nie umiem smutnych obrazów malować – mówi autor. – Lubię wprowadzać wątek surrealistyczny. Albo sięgam po wątek tradycyjny, który po swojemu przerabiam. Łączę nierealność z tradycją.
Latem tego roku był na pięciu plenerach tygodniowych, dziesięciodniowych. Tworzył w Świeradowie, Bieszczadach, w Sanoku, w Pszczynie. Podczas wyjazdu wytwarza się wspaniałe napięcie. Bardzo dobrze mu się wtedy pracuje. Należy do nielicznych artystów, którzy w plener udają się ze sztalugami, pędzlem, paletą.
- Uwielbiam wejść na wzgórze z dużym płótnem i malować – mówi. – Wszystko się wokoło zmienia, chmury przelatują, trzeba szybko je łapać. Inna atmosfera jest w południe, inna wieczorem.
Bieszczadzkie widoki, zalesione góry, pola, przycupnięte domki i cerkiewki mają niepowtarzalny urok. Na jednej z prac kościółek w Mrzygłodach zbudowany przez jeńców krzyżackich pojmanych przez Władysława Jagiełłę po bitwie pod Grunwaldem. Jeden z obrazów „Dziesięć pokus księdza proboszcza” przyciąga uwagę. Pod kościółkiem ksiądz zadziera głowę, a ponad dachem wirują… urokliwe dziewice.
- To jest kopia, oryginał kupił ode mnie ksiądz namalowany na tym obrazie – mówi z uśmiechem Czesław Tumielewicz. – Powiedział, że ukryje obraz na plebanii, żeby nikt nie widział.
- Cykl figuratywny zmienił się pod wpływem suchorytów – dodaje autor. – Wprowadziłem geometrię, która zmusza mnie do malowania bardziej abstrakcyjnego, mogę malarsko sobie pofolgować.
Każdy z obrazów chciałoby się mieć w domu. Miło spędza się w ich bliskości czas. Artysta – zgodnie ze zwyczajem – zimą zajmuje się grafika. Właśnie zaczął tworzyć serię suchorytów i akwafort.
Reklama
Tumielewicz w „Triadzie”. Pejzaże, mity, erotyki
GDAŃSK. Siedemdziesiąt obrazów Czesław Tumielewicz namalował w ciągu minionego roku. Radosne, pogodne, żywiołowe, czasem bajkowe w wyrazie. Widoki gór, Don Kichot, erotyki, centaury.
Jasne, soczyste barwy. Emanuje z nich pogoda ducha i witalność.
- 25.11.2008 01:01 (aktualizacja 05.08.2023 00:29)
Napisz komentarz
Komentarze