Bogdan Borusewicz nie utworzył własnego komitetu wyborczego, zdecydował, że wystartuje do Senatu pod szyldem Platformy. Ta decyzja była zapowiadana przez Tuska jako "bomba" wyborcza Platformy. "Wybrałem PO i to jest dobry wybór" - oświadczył Borusewicz.
Jak wiadomo, Borusewicz w poprzednich wyborach startował na Pomorzu jako niezależny kandydat, ze skutecznym poparciem PiS. Został marszałkiem Senatu. W obecnych wyborach także zamierzał wystartować z własnego komitetu wyborczego. Zbierano już podpisy popierające powstanie komitetu. Do zarejestrowania potrzebnych było 1000 podpisów, które musiały być zebrane do 17 września. Co wpłynęło na zmianę decyzji Borusewicza? Brak wystarczającej liczby wspierających, krótki termin na zorganizowanie sztabu oraz zebranie sporych funduszy? Czy była to chęć wsparcia liberałów (na złość „Kaczorom”) czy możliwość skorzystania z gotowej nfrastruktury wyborczej Platformy?
- Wiedziałem co robię w '68 roku, wiedziałem co robię w latach 70., kiedy zostałem członkiem KOR i broniłem innych, wiedziałem co robię kiedy podejmowałem decyzję w sierpniu o strajku w Stoczni Gdańskiej, wiedziałem co robię kiedy przez cztery lata kierowałem podziemną „Solidarnością” walcząc o wartości nas wszystkich, o demokrację, o niepodległość, o to, żebyśmy żyli w wolnym kraju i teraz też wiem co robię – powiedział Borusewicz.
- Borusewicz zachował się skrajnie nielojalnie wobec braci Kaczyńskich, bo im przecież zawdzięcza karierę polityczną - powiedział Jacek Kurski. Zaznaczył, że podziwia jego opozycyjną drogę w PRL. - To przykra niewdzięczność. To się zdarza w polityce.
- To jest człowiek, któremu większość polskich polityków - niezależnie od partii - powinna czyścić buty. Każdy, kto śmie źle mówić o Borusewiczu, to albo nie zna jego życiorysu, albo jest człowiekiem nieprzyzwoitym - powiedział Tusk.
Tusk chyba pierwszy wyczyści buty Borusewiczowi.
Według premiera Jarosława Kaczyńskiego, zamiast "bomby" na konwencji PO "wybuchł kapiszon i to taki przemoknięty".
Tusk pierwszy wyczyści buty Borusewiczowi?
NA SKRÓTY. FELIETON. Na Platformie wybuchł... kapiszon. Bogdan Borusewicz zdecydował, że wystartuje do Senatu pod szyldem Platformy. Tusk: To jest człowiek, któremu większość polskich polityków powinna czyścić buty. Kaczyński: Zamiast "bomby" "wybuchł kapiszon i to taki przemoknięty"...
- 20.09.2007 08:41 (aktualizacja 20.08.2023 13:25)
Napisz komentarz
Komentarze