niedziela, 24 listopada 2024 04:46
Reklama dotacje rpo
Reklama

Lotos szykuje się do skoku na wody norweskie

GDAŃSK. Lotos werbuje legendę nafty. Henrik Carlsen, człowiek roku 2006 sektora naftowego, jest potężnym wsparciem dla planów wydobywczych Lotosu na wodach norweskich.

W lipcowym wywiadzie dla „Pulsu Biznesu” Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, zapowiadał, że spółka prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie wejścia „z kilkunastoprocentowym pakietem do spółki wydobywającej ropę lub udziału w projekcie wydobywczym” na morzach: Północnym i Norweskim. Pierwsze efekty mieliśmy poznać już w czwartym kwartale. Szef spółki słowa dotrzymał. I już dziś, mimo prób jego odwołania i destabilizujących wieści o fuzji z Orlenem, spółka znacznie zbliżyła się do realizacji tych planów. Starania koncernu o wejście w złoża na szelfie norweskim wesprze bowiem jeden z najbardziej wpływowych ludzi norweskiego Statoila — Henrik Carlsen. Jak podała norweska gazeta „Stavanger Aftenbladet” żegna się on właśnie ze swoim macierzystym koncernem, by od 1 października stanąć na czele spółki wydobywczej Lotosu w Stavanger.
— Lotos patrzy na norweski szelf perspektywicznie. Moim zadaniem będzie zabezpieczenie jego udziału w złożach ropy przeznaczonej m.in. dla rafinerii w Gdańsku — stwierdził Henrik Carlsen na łamach norweskiego dziennika.
Informację tę potwierdzili nam przedstawiciele Grupy Lotos
— O szczegółach nie możemy jednak na razie informować — stwierdził enigmatycznie Marcin Zachowicz, rzecznik spółki.
Guru od ropy
Henrik Carlsen ma pokierować nowo tworzonym przedsięwzięciem Grupy Lotos, odpowiedzialnym za poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej na szelfie norweskim. Doświadczenie zawodowe szefa nowej spółki Lotosu może stanowić potężne wsparcie dla marzeń Lotosu o własnej ropie. Carlsen to bowiem jeden z najbardziej doświadczonych ludzi norweskiego sektora wydobywczego. Pracując dla Statoila przez ponad 30 lat, zapisał na swoim koncie wiele sukcesów w poszukiwaniach ropy i gazu, choćby z lat 1999-2004, kiedy był wiceprezesem Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. W tym czasie dokonał razem ze Statoilem 20 odkryć pól naftowych, z których cztery zaczęto eksploatować. Brał także udział w projekcie Snohvit dotyczącym zagospodarowania złóż ropy naftowej i gazu na Morzu Barentsa. W realizację projektu zaangażowanych było ponad 30 tys. pracowników Statoila i firm podwykonawczych. W latach 2004-07 brał udział w pracach nad uzyskaniem dla Statoila koncesji wydobywczej na rosyjskim polu Sztokman (na Morzu Barentsa), które jest jednym z największych złóż gazu naturalnego na świecie.
Teraz o to samo ma wałczyć dla polskiej spółki.
Marzenia o własnej ropie
Lotos do 2010 r. zaplanował intensywne prace w obszarze wydobywczym. Do tego czasu chce zwiększyć wydobycie ropy naftowej spod dna Morza Bałtyckiego z 265 tys. ton do 1 mln ton rocznie. Te działania mają być realizowane przez Petrobaltic, spółkę zależną. Wydobycie na szelfie norweskim ma skokowo zwiększyć ten poziom wydobycia. W 2006 r. do gdańskiej rafinerii dostarczono, z innego kierunku niż rosyjski, około 600 tys. ton ropy naftowej, co stanowi 10 proc. zdolności przerobowych zakładu. W tym roku wskaźnik ten ma osiągnąć 15 proc., a docelowo — do 2012 r. — wzrosnąć do 40 proc. Od 2010 r. — do 10,5 mln ton rocznie — wzrosną zdolności przerobowe gdańskiej rafinerii.
Życie na platformie
Henrik Carlsen ma 61 lat. Ukończył wydział fizyki na Politechnice w Trondheim oraz Uniwersytecie w Bergen. Od 33 lat jest związany z koncernem Statoil, z którym realizował wiele projektów związanych z wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego. W latach 80. pracował jako menedżer ds. technicznych oraz rozwoju poszukiwań m.in. na polach naftowych Gullfaks i Troll na Morzu Północnym. W latach 1989-90 odpowiadał za budowę platformy Sleipner A. W latach 1999-2004 r. był wiceprezesem Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Przez ostanie trzy lata dyrektorem Statoil ds. strategii rozwoju koncernu na północy. W 2006 r. otrzymał z rąk Society of Petroleum Engineers w Stavanger prestiżowy tytuł Oilman of the Year. Tytuł jest przyznawany osobom, które wyróżniły się w norweskim lub międzynarodowym przemyśle naftowym.
Okiem eksperta
Maciej Gierej, ekspert paliwowy, były prezes Nafty Polskiej
Nie będzie to duży skok, ale we właściwą stronę
W pierwszym okresie po postawieniu platformy Lotos nie ma szans wydobywać więcej niż 200-300 tys. ton ropy naftowej rocznie. To poziom zbliżony do obecnego wydobycia Petrobalticu — spółki zależnej Lotosu — na Bałtyku. To nie będzie skok ilościowy, ale niewątpliwie z punktu widzenia spółki znaczący wzrost. Za kilka lat nie jest wykluczone, że — podobnie jak na Bałtyku — wydobycie na szelfie norweskim może wzrosnąć do miliona ton rocznie. Sądzę także, że spółka jest w stanie w tym czasie zdobyć kolejne złoża. Wtedy zapisany w strategii Lotosu cel, zakładający uzyskanie 40 proc. ropy z własnych złóż do 2012 r., stanie się bardzo realny.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 19 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama