Zgodnie z obietnicą będziemy interweniować w sprawach zgłoszonych nam przez Czytelników Portalu dotyczących spraw społecznych, gospodarczych, komunalnych jak również tych zwykłych: porządkowych i ekologicznych.
Zdjęcia nadesłane nam przez Czytelnika wbrew pozorom nie przedstawiają obrazu zniszczeń wojennych czy wysypiska śmieci. Takie obrazki towarzyszą mieszkańcom i turystom Stogów na co dzień. Na zdjęciach nr 1, 2 i 3 widzimy zgliszcza baru w alejce przy samej pięknej plaży. Budynek jest w stanie ruiny, spalony, dach zbudowany z belek z nabitymi gwoździami w każdej chwili grozi zawaleniem. Budynek jest w ogóle nie zabezpieczony i stanowi jedynie ''schronienie'' dla dzikich kotów. Pomijając jego znikome walory estetyczne stanowi zwykłe zagrożenie dla spacerowiczów i rowerzystów. Zdjęcie 4 przedstawia natomiast sztuczne wysypisko śmieci przy kanale działkowym na Stogach.
Pytamy w imieniu naszego Czytelnika straż miejską, odpowiedne służby i pana prezydenta Gdańska Pawła Admowicza, czy Stogi mają jeszcze gospodarza? Czy następna akcja sprzątania odbędzie dopiero przed wyborami samorządowymi?
Napisz komentarz
Komentarze