Nowak jest szefem kampanii wyborczej PO, numerem jeden nas liście Platformy do Sejmu. Firma Signum Promotion zarabiała – według informacji podanej przez „Rzeczpospolitę” na szturmówkach i koszulkach przed wyborami do europarlamentu.
Jak informuje gazeta firma reklamowa matki Sławomira Nowaka, Haliny, dostawała w poprzednich kampaniach pieniądze od Platformy za świadczone usługi. Ta firma to Signum Promotion z siedzibą w Gdańsku. Wcześniej jej prezesem był sam Nowak, ale ustąpił miejsca matce, gdy w 2002 r. został wiceprezesem Radia Gdańsk.
W jaki sposób firma zarabiała na robieniu interesów z Platformą? Np. w kampanii do europarlamentu Signum Promotion za gadżety dostarczone PO - banery, szturmówki, plakietki i koszulki - dostała ponad 100 tys. zł. Na tyle opiewają trzy faktury wystawione między majem a czerwcem 2004 r.
Gdy Platforma prowadziła akcję "4 razy tak", firma Haliny Nowak sprzedała partii parasole ogrodowe. Później, na początku 2005 r., każdy z posłów dostał do zapłacenia fakturę na 800 zł. Pieniądze miały pochodzić z funduszy, które dostają parlamentarzyści na prowadzenie działalności poselskiej. Odmówiłam zapłacenia tego rachunku - opowiada ówczesna posłanka PO Marta Fogler. Inni posłowie stosowną kwotę uiścili.
33-letni szef kampanii wyborczej PO Sławomir Nowak wyrósł na jedną z najbardziej wpływowych osób w partii. Codziennie pojawia się w telewizyjnych programach - pisze dziennik. Dostarczaniem gadżetów Platformie Nowak zajmował się już wiele lat temu, gdy był szefem partyjnej młodzieżówki, stowarzyszenia Młodzi Demokraci. Na początku były to tzw. pinsy, czyli znaczki wkręcane do klapy.
Reklama
Gadżety Platformy made in mama Nowaka?
GDAŃSK. Firma Signum Promotion z siedzibą w Gdańsku - należąca niedawno do Sławomira Nowaka, a teraz do jego matki – robiła interesy z Platformą.
- 05.10.2007 08:14 (aktualizacja 20.08.2023 23:23)
Napisz komentarz
Komentarze