niedziela, 24 listopada 2024 08:18
Reklama dotacje rpo
Reklama

Czy WARTA jest jeszcze coś warta?

INTERWENCJE. Klienci decydują się na przerwanie milczenia. Marka WARTA kojarzy się wszystkim w Polsce z solidnością , tradycją ponad 70-letnią oraz pewnością i instytucją do której można mieć zaufanie. Historia, którą opisujemy wskazuje, że obecnie Warta to instytucja, która cechuje się dokładnie odwrotnymi cechami. Takie przekonanie wyniósł ze współpracy nasz czytelnik, który na własnej skórze przekonał się co Warta jest warta.

Oto histroria z "Wartą".

W zgodnej opinii polskich kierowców Włosi jeżdżą po swojemu: szybko i niedbale. Okolice Rieti, 9 lipca, godzina 19.00.

To była klasyczna stłuczka
Rodzina pan Wojtka jedzie „cytryną” w kierunku Rzymu. Nagle, przed pasami ostro hamuje daewoo, najeżdża na nie, nie dając żadnych znaków uprzedzenia manewru, chrysler, a w jego tył wjeżdża citroen pana Wojciecha. Klasyczna stłuczka. Kierowca z Polski jechał bardzo wolno. Uczestnicy wypadku, oprócz naszego rodaka, byli Włochami.
Mimo, że we włoskiej wsi pod Rieti nikt nie mówił ani po polsku, ani po angielsku, to ludzie próbowali  naszym pomóc. Włosi pokazali przejętym wypadkiem dzieciom żółwiki, i dziewczynki się uspokoiły. Dzięki Bogu dostaliśmy telefon do jakiejś Polki i ona tłumaczyła przez komórkę naszą rozmowę z miejscowymi. Potrzebowaliśmy zabezpieczenia pojazdu i noclegu dla rodziny.  Tymczasem właściciel potłuczonego citroena dzwonił do przedstawicieli Warty z prośbą o pomoc. Myślał, że jak jest VIP-em, to z ubezpieczeniem nie powinno być kłopotu. A kłopot dopiero się zaczął...

Kosztowna Warta
9 lipca przedstawicielka Warty poinformowała przebywającego we Włoszech p.Wojtka, że dla Warty bez różnicy jest to, gdzie naprawi auto. Dlatego citroena zostawił we Włoszech. W Warcie przyjęli zgłoszenie szkody. Auto stoi we włoskim  warsztacie od 90 dni, zostało już naprawione na zlecenie włoskiego przedstawiciela Warty, jak nas poinformował właściciel Sandro Angellucci…tyle, że Warta zlecając naprawę…nie chce za nią zapłacić! .
Najpierw przyznała  20.000. Nazajutrz jednak ustaliła wartość odszkodowania na 10.000.Zadziwiające,co się wydarzyło miedzy 18 a 19 września?  Efekt ,pan Wojciech musi wyłożyć 6000 euro z własnej kieszeni plus koszty odbioru samochodu z Włoch. Całkowity koszt tego wypadku wyniesie   ok.28.000 zł plus koszt polisy 2700 zł. Jeżeli do tego zostałby doliczony koszt wypożyczenia samochodu zastępczego,ok.150 zł za dobę (90*150 zł),czyli 13500 zł. Z tego Warta chce wypłacić 10.000 zł. Jak łatwo policzyć nasz bohater musi dopłacić do ubezpieczenia auto casco, które z założenia miało go chronić ,34.200 zł! 

Trzeci świat ubezpieczeń jest w Polsce
Dzieci krzyczą ze strachu, ty w obcym państwie, 2000 km od domu, dzwonisz do międzynarodowego centrum Warty, a oni pytają mnie o numer Moto-Warta-Assistance .Pamiętaj. Niezależnie od informacji agenta, który ciebie ubezpiecza, musisz zawsze zapytać czy polisa przy wypadku gwarantuje za granicą holowanie pojazdu i hotel. To moja rada.  Warta, w ogólnych warunkach ubezpieczenia, ma takie ustalenie, że naprawa powinna zostać wykonana w Polsce, ale jak się zagraniczny przedstawiciel Warty zgodzi, to   można auto naprawić za granicą w kwocie gwarantującej bezpieczną jazdę do kraju, czyli w praktyce na całkowitą naprawę-bo jak można jechać tylko częściowo naprawionym samochodem bezpiecznie?, tak jak to miało miejsce w przedstawionym przypadku.
Jak wygląda to gdzie indziej. Kolega, który ma sąsiada Duńczyka odpowiadał jego przypadek. Miał w Polsce stłuczkę. O godz.11.00 wysłał smsa do firmy ubezpieczeniowej, o 14.00 miał już informację, że czeka na niego samochód zastępczy w Avis Gdańsk. Duński ubezpieczyciel ściągnął auto do Kopenhagi i…po po prostu skasował, wypłacając sąsiadowi kwotę, już po tygodniu. Jak to wygląda u nas. Trudno nie odnieść wrażenia, że Warta liczy na przewlekłość spraw w sądach, w  Polsce i na to, że większość klientów sobie odpuści. Może zagraniczny kapitał uważa Polaków za ludzi nie potrafiących się bronić na drodze prawnej.

Rozmowa z dyrektorem
20 września, po godzinie 15.00, w siedzibie WARTY w Gdyni spotkałem się z Tomaszem Kostuchem dyrektorem ds sprzedazy detalicznej TuiRWARTA S.A. Makroregion Północny. Zgodnie z prawem prasowym dałem WARCIE prawo do ustosunkowania się do zaistniałej sytuacji.   

Sztuka dobrego PR
Na pytanie czy likwidacja trwająca 70 dni to normalne i dlaczego tak długo? dyr. Tomasz Kostuch wyjaśnił:
Ogólne Warunki Ubezpieczenia Autocasco w kwestii terminu wypłaty odszkodowania stanowią, że w razie zgłoszenia szkody, TUiR WARTA S.A. jest obowiązana wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia wpływu do TUiR WARTA S.A.  zawiadomienia o szkodzie.
Od redaktora. Upłynęło ponad 80 dni od zgłoszenia i co? Warta przyznaje się do błędu. 
Jakie jest kryterium podejmowania decyzji związanych z wysokością kwoty odszkodowania? Różnica 10.000 zł: 18 września - 20.000 zł  a 19 września – 9.800 zł?
TK : - W przypadku braku możliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności TUiR WARTA S.A. lub w przypadku braku możliwości określenia wysokości odszkodowania w terminie określonym w ust. 1, TUiR WARTA S.A. wypłaca odszkodowanie w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Ostateczna wysokość szkody określana jest przez Wartę w przekazanej klientowi decyzji, która wydawana jest po wyjaśnieniu i weryfikacji  wszelkich okoliczności, niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności i wysokości odszkodowania. Wszelkie wcześniejsze decyzje i informacje mają charakter szacunkowy i nie są wiążące. Wszystkie informacje i decyzje podjęte przez zakład ubezpieczeń są bezpośrednio przekazywane klientowi. Natomiast klient, którego nie satysfakcjonuje otrzymana decyzja, ma zawsze prawo skorzystać z trybu odwoławczego. Jeśli Państwa Czytelnik ma zastrzeżenia do sposobu likwidacji szkody  powinien skorzystać z tego prawa. Najlepszym rozwiązaniem będzie skierowanie w formie pisemnej odwołania do właściwej placówki likwidującej szkodę, która na podstawie posiadanej dokumentacji oraz ewentualnie nowych, przekazanych przez klienta  dokumentów i wyjaśnień, ponownie rozpatrzy sprawę.
Od redaktora. Widać jaka panuje „swoboda” w zmianach kwot odszkodowania z dnia na dzień. Odpowiedź jest wyjątkowo kuriozalna w świetle posiadanych przez pana Wojtka dwóch dokumentów (oba z Warty). Pierwszy ma charakter szacunkowy i nie wiążący (20.000 zł), a w drugim (DECYZJA) inna kwota.
Zakłady blacharskie nie chcą naprawiać powypadkowych aut z WARTY czy to prawda i czy to jest problem?
TK: - Warta współpracuje z niemal 500 warsztatami samochodowymi z czego 40% to Autoryzowane Stacje Obsługi, wykonujące naprawy powypadkowe zgodnie z kosztorysem naszego zakładu ubezpieczeń (co istotne – taką naprawę można również przeprowadzić bezgotówkowo!) i udzielają na wykonaną usługę gwarancji ponaprawczej. Listę tych warsztatów można otrzymać w placówce WARTY lub skorzystać z wyszukiwarki, która udostępniona jest na stronie internetowej WARTY www.warta.pl

Nie lubią Warty
Najlepiej ocenia się ubezpieczyciela po komentarzach właścicieli warsztatów usługowych, naprawiających powypadkowe auta. No to dzwonimy. Do dwóch.
Witold Kujach prowadzi warsztat samochodowy w Tczewie.
Prowadząc warsztat naprawiający auta powypadkowe, ciężko nie mieć doświadczenia z WARTĄ. Z uśmiechem pobiera składki, ale już bez uśmiechu wypłaca odszkodowania, bo je obcina maksymalnie. Miałem przypadki, że za naprawę obcinano mi nawet 40 procent.
Czyli takie naprawianie po kosztach - wtrącam.
Wtedy zostaje sąd – kwituje krótko Kujach. - Tam przeważnie mechanik wygrywa i dostaje należna kwotę. Wiem, że część warsztatów z Gdańska ma już nawet umowy i swoich reprezentantów, mecenasów, w sądzie. Warta ma sieć warsztatów, ale to opiera się na starych umowach – dodaje pan Witold.
A może ten Tczew się do Warty uprzedził. Dzwonimy gdzie indziej. Dowiadujemy się, że Andrzej Zamojski z Auto-Postek w Elblągu też nie bierze zleceń od Warty.
Teraz to już wiemy dlaczego.
Tylko jedno zastanawia. Przecież Warta, to po PZU, drugi ubezpieczyciel w Polsce. Ponad 70 lat tradycji. Z Wartą warto – grzmiała reklama. Ale co warto?


Nie dajmy się oszukać!
Wszystkich zainteresowanych tematyką odzyskiwania pieniędzy od towarzystw ubezpieczeniowych zapraszamy do dzielenia się z nami opiniami, oraz do opowiedzenia nam swojej historii. Każdemu z czytelników poświęcimy maksimum uwagi i spróbujemy pomóc w walce o odzyskanie pieniędzy. Wszystkich zapraszamy na forum Portalu Pomorza (www.portalpomorza.pl) gdzie można opowiedzieć swoją historię, skomentować powyższy artykuł oraz poprosić o opinię naszego eksperta.


OKIEM EKSPERTA
Czekamy na pytania dotyczące uzyskania odszkodowań, z ubezpieczeń komunikacyjnych pod adresem mailowym naszego eksperta rynku ubezpieczeń Piotra Niedźwiedzkiego:
[email protected].


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 19 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama