Z sondażu przeprowadzonego przez SMG/KRC dla Faktów TVN wynika, że do Sejmu weszłyby 4 partie. Poparcie dla PO i PiS deklaruje po 31 proc. wyborców.
Poza Sejmem znalazłyby się m.in. Samoobrona - 3 proc. poparcia i KPR (2 proc.). Sondaż SMG/KRC dla Faktów TVN przeprowadzono 5 i 6 października na grupie 1000 osób.
Tusk na premiera?
Lider liberałów dopuszcza rządy z postkomunistami i jak z prawicą PiS. Nie widzę możliwości, by po wyborach Aleksander Kwaśniewski został premierem - mówi w obszernym wywiadzie dla "Newsweeka" Donald Tusk. Stawia też Jarosławowi Kaczyńskiemu warunki w sprawie ewentualnej koalicji PO-PiS.
Tusk wyraził pewność, że to PO wygra wybory i będzie tworzyć rząd. Z kim? Tusk dopuszcza zarówno rządy z LiD Kwaśniwskiego jak i PiS Kaczyńskiego.
- Mam świadomość, że jedni i drudzy mają skazę. Jeśli będę wystarczająco silny, aby powstrzymać ich apetyty, to współpraca z nimi może dać Polsce sukces. Ale moje możliwości zależeć będą od wyniku wyborów – powiedział w "Newsweeku" Tusk.
Twarde warunki
Stawia twarde warunki: PiS musi się zgodzić na komisje śledcze (m.in. w sprawie okoliczności śmierci Barbary Blidy oraz działań organów ścigania i specsłużb za czasów PiS). I zastrzega, że nie będzie możliwa dobra współpraca z PiS bez wyjaśnienia tych spraw.
Tusk powiedział wprost, że w koalicji PO- LiD Kwaśniewski nie ma co marzyć o premierostwie. Mówi, że „to nierealne”, gdyż premierem chce być on sam.
Ostrzeżenie dla prezydenta?
Ostrzega także prezydenta, gdyby chciał on blokować „vetem” jego rząd PO-LiD. Tusk zapowiada, że w takiej sytuacji pójdzie na wojnę z Lechem Kaczyńskim: - Mam cały rejestr pomysłów na to, jak skłonić prezydenta do współpracy. A nie są to sympatyczne metody – ostrzega Tusk na 15 dni przed wyborami.
Napisz komentarz
Komentarze