środa, 6 listopada 2024 07:32
Reklama
Reklama

Po owocach ich poznacie

WYBORY 2007. Rozmowa z prof. Jerzym Młynarczykiem, byłym posłem Socjaldemokracji Polskiej, prezydentem Gdańska w latach 1977–1981
Po owocach ich poznacie
- Wielu polityków - a także politologów - stawia tezę, że zbliżające się wybory są najważniejszymi od 1989 roku. Podziela pan tę opinię?
- Szczerze mówiąc nie podzielam. Według mojej oceny te wybory - jeżeli chodzi o układ sił -  niczego nie zmienią. Co najwyżej lewica, jeżeli tylko wykorzysta szansę, może być tym trzecim, który może o wielu sprawach decydować. Jednak obawiam się, że mimo wszystko kolejna kadencja Sejmu również będzie bardzo krótka.
- Czy jednak nie znajdujemy się dzisiaj na pewnym rozdrożu? Czy zbliżające wybory nie zadecydują w którym kierunku pójdzie nasz kraj - IV RP, a może powrotu do III?
-Ale te numerki nie mają przecież większego znaczenia. Używane są one raczej do zarysowania różnic pomiędzy sprawującymi władzę: kiedyś byli oni, a teraz jesteśmy my… A de facto różnic pomiędzy rządzącymi nie ma: sprawy gospodarcze - z uwagi na koniunkturę światową - tak czy owak idą w dobrym kierunku. A jeżeli chodzi o sprawy wewnętrzne to nie dostrzegam wielkiej różnicy pomiędzy zapowiedziami Polski socjalnej, a liberalnej. Z tego, co słyszymy wynika, że  w gruncie rzeczy jest to prawie to samo. Tyle tylko, że zapowiedzi o czekającym nas dobrobycie nasłuchałem się już tyle, że wole stosować biblijną zasadę: po owocach ich poznacie.
- Czy chce pan powiedzieć przez to, że niezależnie od tego, kto będzie rządził, statystycznemu Kowalskiemu będzie żyło się podobnie?
- Jestem o tym przekonany. Szczęście rządzących - niezależnie od ich orientacji politycznej - polega bowiem na tym, że w gospodarce światowej panuje obecnie doskonała koniunktura. A my funkcjonujemy przecież w systemie naczyń połączonych. I dlatego w portfelach większości Polaków jest coraz więcej pieniędzy. Oczywiście, istnieją pewne grupy wykluczonych, za którymi wszyscy się głośno ujmują. Jednak tak naprawdę pomaga im kilku ludzi chcących naprawdę nieść pomoc. A władza kończy zwykle na obietnicach.
- O co zatem tak naprawdę chodzi w najbliższych wyborach? 
- Oczywiście o przejęcie rządów. Każda partia ma przecież określoną klientelę. I po okresie postu ludzie ci muszą dotrzeć do różnych stanowisk, czy profitów. A mechanizm ten funkcjonował już w starożytnym Rzymie. Zatem każda partia swoim członkom, czy zwolennikom musi zapewnić odpowiednią liczbę dobrze płatnych stanowisk. Bo motorem działania każdej partii jest przecież chęć sięgnięcia po władzę, a co za tym idzie po pozycję - także tę materialną. I tego nikt nie ukrywa.
- Czy lewicy udało się wykorzystać obecną sytuację?
- Moim zdaniem zdecydowanie nie. Niestety lewica była stosunkowo mało widoczna. Zajmowała dziwną pozycje - nawet nie recenzenta, ale raczej widza. Nie wykorzystano wielu potknięć, które zdarzały się zarówno Prawu i Sprawiedliwości, jak i Platformie. Oczywiście, lewica po tych wyborach będzie miała coś do powiedzenia. Sadzę bowiem, że elektorat tej formacji - który w 2005 roku obraził się na lewicę i w wyborach nie wziął udziału - teraz poszedł po rozum do głowy i stwierdził że trzeba zagłosować. Z całą pewnością lewicy wyjdzie na zdrowie sojusz z Demokratami - są tam bowiem wartościowi, fajni ludzie którzy nie ukrywali swoich lewicowych poglądów. Boje się jednak, że wszystkich szans nie wykorzystano i że młodzi przywódcy lewicy bardziej koncentrowali się na przeformowaniu własnych szeregów, aniżeli na wyjściu na zewnątrz. Zresztą wnętrza lewicy nie przebudowano do końca konsekwentnie: niektórych „starych” działaczy odsunięto, ale cześć z nich jeszcze pozostała. Być może jednak uznano, że te wybory i tak nie będą zwycięskie i że należy skoncentrować się na następnych. Czas pokaże, jak było naprawdę.
- A może  błędem było postawienie na Aleksandra Kwaśniewskiego?
- Tego nie wiem. Jestem jednak zaskoczony tymi wszystkimi sytuacjami w których znalazł się były prezydent. Nie wiem, czy wydarzenia te wpłyną na popularność lewicy. Stanowią one jednak z pewnością skazę na wizerunku sprawnego, znanego w świecie polityka. Przede wszystkim martwi mnie jednak to, że Aleksandra Kwaśniewskiego podszczypują ludzie, którzy mu do pięt nie dorośli. Robią to pod publikę. Bo dla rozsądnie myślących polityków wpadki Aleksandra Kwaśniewskiego nie mają większego znaczenia. Na lewicy twarz Aleksandra Kwaśniewskiego nadal jest najważniejsza.
- Na kogo zatem powinniśmy zagłosować w najbliższą niedziele, aby nam wszystkim żyło się lepiej?
- Trudno mi doradzać. Ja pozostanę wierny swoim poglądom. Wszystkie partie głoszą słuszne koncepcje: chcą, by Polska rosła w siłę i aby nam wszystkim żyło się lepiej. Jednak jak pokazuje historia słowa i czyny to są dwie zupełnie różne sprawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 6°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 5 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama