Nieoficjalnie politycy PiS przyznają, że gorszy wynik ich nie dziwi - szczególnie po porażce koalicji z Samoobroną i LPR, w związku ze słabym wizerunkiem polityki zagranicznej prowadzonej przez Annę Fotygę oraz po przegranej debacie Kaczyńskiego z Tuskiem. Anna Fotyga stwierdziła, że rząd podaje się do dymisji 5 listopada - czyli w dniu pierwszego posiedzenia nowego Sejmu.
Politycy PiS podkreślają, że wynik ich partii jest "sukcesem", bo jest lepszy niż ten sprzed dwóch lat. "Mimo że mamy za sobą dwa lata ciężkich rządów, trudną koalicję" - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Adam Lipiński.
Szef klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński, stwierdził, że PiS uzyskał lepszy wynik wyborczy niż dwa lata temu. Był wielki atak na PiS partii opozycyjnych i mediów. Zdaniem Kuchcińskiego wynik w tym kontekście trzeba uznać za sukces.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany kto jest winny porażki PiS w wyborach powiedział, że "błędy łatwo jest krytykować, z całą pewnością zabrakło czasu na pokazanie pozytywnych stron naszych rządów. Przyjdzie jeszcze czas na analizę.
Politycy PiS na czele z premierem Jarosławem Kaczyński wykluczają koalicję z PO.- Przede wszystkim - jak powiedział dziennikarzom Adam Lipiński - PO nie będzie chciała koalicji z PiS, kiedy może rządzić sama lub z PSL. Według polityków PiS, rząd PO będzie gorszy od rządu PiS, będzie popełniać błędy i może nie poradzić sobie z napięciami społecznymi. Lipińskiego uważa, że "beneficjentem" błędów PO będzie PiS, które za cztery lub nawet dwa lata wróci do władzy. Stwierdził, że PiS jest trwałym elementem sceny politycznej, to nie jest tragedia, jeżeli jednak formacja na kilka lat oddaje władzę i jednocześnie zachowuje wszystkie przymioty silnego podmiotu politycznego.
Anna Fotyga, szefowa polskiej dyplomacji powiedziała, ze czułam żal słuchając przemówienia powyborczego premiera Kaczyńskiego, „bo jest to jakaś niesprawiedliwość losu, że polityk tej miary nie ma szansy dokończyć swojego dzieła w tym momencie, jestem optymistką, myślę, że je dokończy, bo taki jest interes Polski i taka jest racja stanu". Według Fotygi, nie ma szans, aby PO dokonała nagłej zmiany w polityce zagranicznej. Platforma musi bowiem liczyć się z "obiektywnymi uwarunkowaniami" polityki zagranicznej naszego kraju. PO będzie miała problem z tym, jak ostro krytykowała polską politykę zagraniczną przez ostatnie dwa lata.
Reklama
Rząd Kaczyńskiego poda się do dymisji 5 listopada
WYBORY. Według polityków PiS, winne porażce wyborczej ich partii są: atak opozycji i mediów oraz nieprzedstawianie sukcesów rządu. 5 listopada rząd Kaczyńskiego skończy swoja misję.
- 22.10.2007 12:58 (aktualizacja 21.08.2023 11:57)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze