niedziela, 24 listopada 2024 19:38
Reklama
Reklama

Trener Lechii: Odpowiedzialność biorę na siebie

SPORT. W ostatnim ligowym spotkaniu Lechia pokonała Śląsk Wrocław 3:1. - Praca w Lechii daje mi wielką satysfakcję, zespół jest bardzo zaangażowany, chłopacy chcą się uczyć, rozwijać – mówi trener Lechii Gdańsk, Dariusz Kubicki.
Trener Lechii: Odpowiedzialność biorę na siebie

Rozmowa z Dariuszem Kubickim, trenerem Lechii Gdańsk
– Panie trenerze, jak to się stało, że drużyna, która przegrywała z Turem Turek i u siebie z Odrą Opole po pana przyjściu zmieniła się w maszynkę do wygrywania?
– Na pewno jest to bardzo trudne zadanie. Udało mi się dotrzeć do wszystkich moich piłkarzy, stworzyliśmy bardzo fajną atmosferę w zespole, nawzajem sobie pomagamy. Gramy też zdecydowanie bardziej konsekwentnie i to zarówno w ataku jak i obronie. Cała drużyna czuje się pewniej psychicznie.
– Paweł Buzała i Maciej Rogalski za kadencji trenera Tomasza Borkowskiego nie mogli się odnaleźć, byli wygwizdani przez kibiców. Teraz grają zdecydowanie lepiej, czy zadziałał właśnie impuls psychologiczny?
– Zawodnicy muszą przede wszystkim czuć, że trener w nich wierzy i na nich stawia. Mamy w kadrze ponad dwudziestu piłkarzy, więc oczywiście nie sposób dać wszystkim szansę. Osobiście biorę odpowiedzialność za wyniki drużyny, zawodnicy nie powinni grać pod presją. Oni wiedzą, że wynik jest sprawą drugorzędną, mają dobrze grać w piłkę, a odpowiedzialność niosę na swoich barkach.
– Czego jeszcze Lechii brakuje aby stać się drużyną zdolną awansować do Orange Ekstraklasy?
– Myślę, że na razie niczego nam nie brakuje. Wygrywamy mecze, zmniejszaliśmy dystans do liderów tabeli, aż w końcu sami awansowaliśmy na 1. miejsce.
– Teraz przed zespołem trudny mecz wyjazdowy w Stalowej Woli, która za kadencji trenera Władysława Łacha zaczęła w końcu wygrywać spotkania. Jakie są nastroje w drużynie przed tym pojedynkiem?
- Nastroje są fajne, tak jak przed każdym kolejnym spotkaniem. Zawodnicy chętnie ciężko pracują, są skoncentrowani – trenują z zaangażowaniem. Przygotowujemy się do meczu w Stalowej Woli bardzo starannie, oglądamy grę przeciwnika. Faktycznie Stal zaczęła gromadzić punkty i grać dużo lepiej, a na pewno skuteczniej.
– Ma pan już doświadczenia z derby Trójmiasta. Jak może pan porównać te derby do derby Warszawy?
– Niczym się praktycznie nie różnią. Takie spotkania mają wszędzie ogromne znaczenie dla kibiców jak każde derby. Atmosfera na trybunach jest wspaniała, chcielibyśmy by było zawsze tyle ludzi, ile przyszło na ostatnie spotkanie Lechia – Arka. A czym lepsze wyniki będziemy osiągać to tym więcej widzów przyciągniemy na trybuny.
– Pierwszy mecz Lechii z Arką rozczarował kibiców. Czy myśli pan, że drugie spotkanie będzie miało podobny przebieg? Arka musi zaatakować, jest w tej chwili gorszej sytuacji niż gdańszczanie.
– Sytuacja w tabeli nie ma tak naprawdę większego znaczenia, zwłaszcza podczas spotkań derbowych. Arka to bardzo dobry zespół, natomiast jeszcze w ogóle nie myślimy o tym meczu. Dopiero po powrocie ze Stalowej Woli zaczniemy operację Arka.
– Pracował pan kilka lat w Ekstraklasie. Jak ocenia pan różnicę poziomów między 1 a 2 ligą w Polsce?
– Przede wszystkim praca w Lechii daje mi wielką satysfakcję. Zespół jest bardzo zaangażowany, chłopacy chcą się uczyć, rozwijać. Oni traktują mnie z wielkim respektem i szacunkiem, ja ich również. Sam uczę się w Gdańsku czegoś nowego, cieszę się, że drużyna przyjęła mój system pracy.
- Dziękuję za rozmowę.

Lider tabeli
W ostatnim ligowym spotkaniu Lechia pokonała Śląsk Wrocław 3:1 po dwóch bramkach Maciej Rogalskiego i jednym trafieniu Piotra Wiśniewskiego. Najbliższe spotkanie gdańszczanie rozegrają w sobotę 27 października o godz. 15 w Stalowej Woli. Wystąpią tam po raz pierwszy w roli lidera 2. ligi. Wielkie derby z Arką odbędą się 4 listopada w Gdyni o godz. 14.40.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 17 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama