Wałęsa przeholował w swoim słowotoku, określając Wyszkowskiego "małpą z brzytwą", "wariatem" i "chorym debilem". Te określenia powszechnie uznane za obraźliwe wypowiedziane przez Wałęsę nie przynoszą mu sławy, a wręcz odwrotnie – Sąd uznał, że takimi określeniami naruszył dobra osobiste Wyszkowskiego, byłego działacza wolnych Związków Zawodowych, sekretarza redakcji Tygodnika Solidarność.
Wałęsa wypowiedział te epitety obrażające Wyszkowskiego dwa lata temu podczas programu telewizyjnego w rozmowie na temat tego, czy Instytut Pamięci Narodowej powinien przyznać Wałęsie status pokrzywdzonego przez aparat bezpieczeństwa PRL.
Wyszkowski w czerwcu tego roku wniósł pozew do sądu i wygrał sprawę. Wałęsa wniósł odwołanie. Jednakże Sąd apelacyjny utrzymał wyrok orzekając winę Wałęsy. Wyrok jest prawomocny. Od orzeczenia przysługuje już tylko wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego.
Nie jest to pierwsze starcie Wałęsy z Wyszkowskim przed Temidą. Niedawno Wyszkowski przegrał proces z b. prezydentem. Wałęsa pozwał do sądu swojego przeciwnika za oskarżenia o rzekomą agenturalną przeszłość i nazywanie go „Bolkiem”. Te starcie wygrał Wałęsa, lecz sprawa ma swój dalszy ciąg.
Reklama
Wyszkowski górą, Wałęsowska „małpa z brzytwą” do przeproszenia
GDAŃSK. Dzień po rocznicy stanu wojennego Sąd apelacyjny w Gdańsku uznał, że, b. prezydent Lech Wałęsa musi przeprosić opozycjonistę Krzysztofa Wyszkowskiego za swoje obraźliwe epitety.
- 15.12.2007 01:07 (aktualizacja 23.08.2023 06:41)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze