Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 14:31
Reklama dotacje rpo
Reklama

"Świadomy mord" - zbrodniarze bezkarni!

GDYNIA. Prezydent Kaczyński powiedział w Gdyni, że na początku lat 90. zawarto pewne polityczne sojusze, które spowodowały, że nie zostali rozliczeni winni za masakrę robotników w Grudniu '70. "Solidarność" pamięta o ofiarach i domaga się ukarania zbrodniarzy - powiedział szef "Solidarności" w Stoczni Gdynia.
"Świadomy mord" - zbrodniarze bezkarni!

W poniedziałkowy poranek, o 6.00 z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego rozpoczęły się w Gdyni główne uroczystości upamiętniające tragiczne Wydarzenia Grudnia 70 organizowane przez NSZZ "Solidarność".
Masakra robotników Wybrzeża

37 lat temu zginęły od kul wystrzelonych do bezbronnych robotników oraz protestujących ludzi 44 osoby, rannych było ponad tysiąc. Służby milicyjne na rozkaz swoich mocodawców reżimu komunistycznego strzelali z ostrej amunicji do protestujących przeciwko podwyżce cen artykułów spożywczych robotników na Wybrzeżu.
W Gdańsku 16 grudnia odbył się tradycyjne już Apele poległych. W Gdyni uroczystości rozpoczęły się 17 grudnia, o godz. 6.00 -  o tej właśnie godzinie 37 lat władza komunistyczna przy pomocy uzbrojonych jednostek militarnych dokonała na robotnikach masakry, zastrzelono z ostrej amunicji niewinnych ludzi podążających z kolejki SKM do pracy w stoczni oraz porcie.

"Solidarność" pamięta i domaga się ukarania zbrodniarzy
W Apelu poległych w Gdyni na zaproszenie NSZZ „Solidarność” przybył prezydent Lech Kaczyński.  W poniedziałek o godz. 6.00 – dokładnie w godzinę masakry niedaleko przystanku SKM w Gdyni Stocznia, przy Pomniku Ofiar Grudnia (nieopodal Stoczni Gdynia) tradycyjnie odbył się Apelu poległych. Prezydent Kaczyński był obecny w tym miejscu w ub. roku i teraz także przybył w poniedziałkowy ranek.
Zaplanowano także wizytę gości w Stoczni Gdynia, gdzie goszczono delegacje „Solidarności” z całego kraju przybyłe ze sztandarami na Apel. Jednakże prezydent Kaczyński z uwagi na umówione w Warszawie spotkanie z delegacją zagraniczną nie mógł dłużej zatrzymać się w Gdyni.
Na poranny Apel przybyły delegacje związkowców z całego kraju na czele z przewodniczącym Januszem Śniadkiem. Wieńce i kwiaty złożyli przedstawiciele władz samorządowych, na czele z prezydentem Gdyni Wojciechem Szczurkiem, ugrupowań politycznych i przedsiębiorstw pomorskich. Obecni byli posłowie: Maciej Płażyński, Tadeusz Aziewicz, Jacek Kurski, Zbigniew Kozak.
W imieniu "Solidarności" przemówił przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "S" w Stoczni Gdynia, Dariusz Adamski, który podkreślił, że "Solidarność" pamięta o ofiarach i domaga się ukarania zbrodniarzy.

Świadomy mord w Grudniu '70

Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że Gdynia była 37 lat temu miejscem świadomego mordu, który po dzień dzisiejszy nie został rozliczony. Przypomniał, że po tragicznych wydarzeniach Grudnia 1970 doszło w kraju do zmian, nie tylko ekipy rządzącej, ale również świadomości społecznej. Był to czas, kiedy zaczęła się kształtować opozycja domagająca się zmian ekonomicznych w kraju, ale również "przywrócenia godności". Efektem tych wydarzeń był Sierpień 1980.
Ludzie, którzy zginęli tutaj, niedaleko stoczni, zwanej wtedy Stocznią Komuny Paryskiej, zginęli dlatego, że w grudniu 1970 r. ośmielili się upomnieć o swoje prawa, o prawa wtedy przede wszystkim o charakterze ekonomicznym, ale także o elementarne prawa do godności, o elementarne prawo do poszanowania pracownika, o elementarne prawo do tego, aby państwo nie narzucało z góry i przez zaskoczenie obywatelom coraz to nowych rozwiązań - powiedział prezydent.
Prezydent Kaczyński powiedział, że na początku lat 90. zawarto pewne polityczne sojusze, które spowodowały, że nie zostali rozliczeni winni za masakrę trójmiejskich robotników. Dopiero w ostatnim okresie skazano winnych pacyfikacji kopalni Wujek. Prezydent wyraził nadzieję, że ten proces rozliczania za zbrodnie komunistyczne będzie kontynuowany.
Prezydent podkreślił, że naród chce pamięci i chce, aby pojęcie patriotyzmu i solidarności miało swoje znaczenie. Dlatego istnieje potrzeba rozliczenia przeszłości, oraz zachowania pamięci o ofiarach i osobach walczących.

Pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970

Po południu o godz. 16.30 w kościele NSPJ w Gdyni przy ul. Armii Krajowej abp Tadeusz Gocłowski będzie koncelebrował mszę świętą w intencji pomordowanych stoczniowców. Następnie jej uczestnicy przejdą pod Pomnik Ofiar Grudnia 1970 przy Urzędzie Miasta Gdyni.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 20 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama