Do końca roku wszystkie placówki zdrowia w woj. pomorskim muszą podpisać z NFZ umowy lub aneksy do umów. Wiadomo już, że przed nowym rokiem nie uda się zakończyć negocjacji przyszłorocznych kontraktów ze szpitalami i poradniami specjalistycznymi. Było na to za mało czasu, zawinił też skomplikowany i awaryjny system komputerowy, którym dysponuje NFZ.
- Fundusz musiał unieważnić konkursy dla przychodni specjalistycznych - mówi Mirosław Górski, szef pomorskiego oddziału NFZ Za mało czasu jest też na negocjacje ze szpitalami. Dlatego dyrektorzy podpisują aneksy, a nowe kontrakty zostaną zawarte w pierwszym półroczu przyszłego roku.
Mirosław Górski zapowiada, że szpitale dostaną średnio o 20 procent więcej pieniędzy.
- To dobra wiadomość – skomentowała dla Radia Gdańsk Małgorzata Maj, wicedyrektor medyczna Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku.
Kontraktów na przyszły rok nie mają także przychodnie medycyny rodzinnej. Powinny je podpisać do 31 grudnia. Jednak w większości nie złożyły dotąd nawet stosownej dokumentacji do NFZ. Lekarze rodzinni z całej Polski protestują bowiem przeciwko biurokratycznym procedurom. Negocjacje w tej sprawie z Porozumieniem Zielonogórskim prowadzi centrala NFZ. Pomorski Oddział NFZ fundusz czeka na ich zakończenie.
Mało czasu na zdobycie pieniędzy dla szpitali
POMORZE. Do końca grudnia placówki zdrowia muszą podpisać z NFZ kontrakty finansowe lub aneksy do umów. Nie uda się zakończyć negocjacji kontraktów ze szpitalami i poradniami specjalistycznymi. Zawinił system komputerowy? Kontraktów nie mają w woj. pomorskim także przychodnie medycyny rodzinnej.
- 27.12.2007 00:11 (aktualizacja 23.08.2023 11:40)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze