Małe Ostrowite, Ostrowite Duże, a może Ostrowite koło Lichnów? W przyszłym miesiącu okaże się, jaką nazwę dla miejscowości wybiorą mieszkańcy. Obecna nazwa Ostrowite Zakład Rolny przysparza kłopotów urzędnikom, bo nie jest nazwą historyczną, i mieszkańcom, bo jest podobna do nazwy miejscowości położonej kilka kilometrów dalej.
Wójt Zbigniew Szczepański uważa, że należy nareszcie zrobić porządek z nazwą Ostrowite Zakład Rolny. Z urzędu statystycznego przyszło do gminy pismo, że miejscowość nie istnieje w rejestrze nazw. Jeśli do MSWiA nie wpłynie wniosek o zarejestrowanie nazwy, wieś zostanie przypisana do innej miejscowości.
Nazwa nie jest historyczna
Ostrowite Z.R., jak widnieje w dowodach osobistych mieszkańców w rubryce adres zameldowania, czy też Ostrowite Agra, jak mówią ludzie z okolicy na osadę za Lichnowami, to jedynie nazwy zwyczajowe. Nie są nazwami historycznymi. – Nie może być tak, że nazwa miejscowości, niezależnie od tego, czy to wieś, osada, czy przysiółek, pochodzi od okolicznego zakładu lub byłego przedsiębiorstwa – tłumaczy Krystyna Kijek, dyrektor Wydziału Organizacyjnego i Spraw Obywatelskich w chojnickim Urzędzie Gminy. Gdyby więc obecna nazwa miała pozostać, trzeba by było naprawdę dobrze ją uzasadnić.
PKS-y do PGR-u
Ostrowite podzieliło się na dwie miejscowości – Ostrowite Wieś i Ostrowite Zakład Rolny – w 1986 roku. Obie wsie dzieli kilka kilometrów. Jak mówią mieszkańcy, pomyłki się zdarzają chociażby przy dostarczaniu listów. – Ale to rzadko, kiedy to samo nazwisko pojawia się w obu miejscowościach. Listonosz raczej nas wszystkich zna – zaznacza Teresa Węsierska, rodowita mieszkanka Ostrowitego Agra.
Wieś liczy około 360 mieszkańców i tworzy samodzielne sołectwo. – Jakąś nazwę przyjąć trzeba, bo teraz jest niezły galimatias – mówi sołtys Tadeusz Leszczyński. – Oficjalnie wieś nazywa się Ostrowite Zakład Rolny, w szkole mówią na dzieciaki ze wsi, że są z Agry, a PKS wciąż jeździ do PGR-u, którego już dawno nie ma.
Nowe dokumenty
Nową nazwę można utworzyć poprzez dodanie członu do dotychczasowej, np. Ostrowite Małe czy Ostrowite koło Lichnów, albo zupełnie ją zmieniając. Wszystko zależy od pomysłowości i woli mieszkańców, którzy o zmianach zadecydują na lutowym zebraniu sprawozdawczym. – Niczego nie chcę narzucać, jestem otwarty na sugestie – mówi sołtys. Propozycje przeanalizuje wraz z radą sołecką jeszcze pod koniec stycznia.
Mieszkańcy muszą jednak liczyć się z tym, że po uzupełnieniu nazwy będą musieli wymienić wszystkie dokumenty. Wójt deklaruje, że na dowody osobiste mieszkańcy nie wydadzą ani grosza. Za resztę będą musieli jednak zapłacić z własnej kieszeni, a koszt wydania chociażby nowego prawa jazdy to około 70 zł.
Procedura potrwa rok
Ze zmianą nazwy miejscowości wiąże się cała procedura. Po konsultacji z mieszkańcami uchwałę musi podjąć rada sołecka i zebranie wiejskie. Powstaje dokumentacja geodezyjna i nową nazwę musi zaakceptować rada gminy. Wówczas uchwała zostaje przesłana do wojewody pomorskiego, który po zasięgnięciu opinii przekazuje sprawę radzie ministrów, a ta ostatecznie zatwierdza nową nazwę. – Procedura trwa około roku – mówi Krystyna Kijek.
Teresa Węsierska mieszka we wsi od urodzenia. Nie przeszkadza jej obecna nazwa miejscowości. – Najpierw był tu PGR, potem zakład rolny – tłumaczy pochodzenie nazwy.
Mieszkańcy mogą przynosić kartki z propozycjami nowej nazwy do świetlicy wiejskiej lub zgłaszać osobiście sołtysowi bądź członkom rady sołeckiej.
Fot. df Czas Chojnic/portalpomorza.pl
Reklama
Teraz jest niezły galimatias
CHOJNICE. Obecna nazwa Ostrowite Zakład Rolny przysparza kłopotów urzędnikom. Oficjalnie wieś nazywa się Ostrowite Zakład Rolny, w szkole mówią na dzieciaki ze wsi, że są z Agry, a PKS wciąż jeździ do PGR-u, którego już dawno nie ma. - Teraz jest niezły galimatias - mówi sołtys Tadeusz Leszczyński.
- 21.01.2008 00:25 (aktualizacja 01.04.2023 01:59)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze