Lider II ligi futsalu wraz z TPH Polkowice. Tak po pierwszej rundzie wygląda sytuacja seniorów Red Devils LaBamba Chojnice. Operacja „pierwsza liga” rusza już w ten weekend.
Na inaugurację chojniczanie jadą do Szczecina na mecz z Polonią, którą w Chojnicach pokonali aż 11:1. Najpoważniejsze sprawdziany Red Devils czekają w drugiej i czwartej kolejce. Wówczas do Chojnic przyjadą najgroźniejsi rywale „Czerwonych Diabłów”, Radan Gliwice i TPH Polkowice. – To są mecze, po których można będzie powiedzieć, jak blisko czy jak daleko tej I ligi jesteśmy – mówi Tomasz Aftański, trener Red Devils. – W tych meczach może się wszystko rozstrzygnąć.
Transferowy prezent?
Zespół Red Devils przed rundą rewanżową ne wzmocnił się. Nowe twarze są, bo do kadry włączeni zostali juniorzy z brązowej drużyny Mistrzostw Polski Red Devils, czyli Michał Kartuszyński, Marek Steinborn i Mateusz Szynwelski. I to tyle na temat nowych osób. Chociaż Tomasz Aftański pozostawia nadzieję na jakiś transfer. – Spokojnie. Jeszcze pierwszy mecz się nie odbył – mówi trener Red Devils.
Prawdopodobnie w drużynie „Czerwonych Diabłów” nie zobaczymy już Andrzeja Borowskiego, który chce zrezygnować z gry z przyczyn osobistych. – Jeszcze rozmawiamy z Andrzejem, ale nie ukrywam, że byłaby to strata – mówi Tomasz Aftański. Drużyna Red Devils LaBamba Chojnice w czasie przerwy między rundami rozegrała tylko jeden sparing. Tomasz Aftański nie uważa jednak tego za coś złego. – Chłopacy cały czas mają kontakt z piłką. Grają w ligach halowych, więc nie ma obawy przed zgubieniem formy i ogrania – mówi Aftański.
Trener nie wróżka
Trener chojnickich „Diabłów” w typowanie wyników bawić się nie lubi. Nie chciał nawet pokusić się o prognozę, na jakim miejscu sezon skończy Red Devils i czy awansuje. – Moja zasada to myślenie o każdym kolejnym meczu i o zbieraniu kolejnych trzech punktów. Do czego to prowadzi, każdy wie – mówi Aftański.
Prezes Red Devils Marcin Synoradzki zapewnia, że klub organizacyjnie jest przygotowany na I ligę. Finansowo jednak nie. Przynajmniej na chwilę obecną. – Druga liga to koszt 200 tys. zł. W przypadku awansu budżet to już 300-350 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze