Ponad 200 nowych platform pod bocianie gniazda zainstalują przed nadejściem tegorocznej wiosny ekipy ENERGI.
Dotąd firma założyła ponad pięć tysięcy takich ratujących życie ptaków konstrukcji. Te proekologiczne działania spółki są jedną ze stosowanych przez nią zasad społecznej odpowiedzialności biznesu.
Ze względu na wyjątkowo wczesną wiosnę pracownicy ENERGI spieszą się, aby zdążyć przed przylotem ptaków. Dobiegają właśnie końca ostatnie prace montażowe.
Gniazda, tak chętnie zakładane przez bociany na energetycznych słupach, mają często nawet półtora metra średnicy i ważą kilkaset kilogramów. Niekiedy uniemożliwiają one swobodny dostęp do przewodów energetycznych, a spadające z gniazd wilgotne gałązki mogą powodować zwarcia i awarie. Bliskość przewodów w sąsiedztwie ptasiego domostwa to również zagrożenie dla życia tego objętego ochroną ptaka. Dlatego tak duże znaczenie dla ochrony tego gatunku mają działania energetyków. Zapobiegają one przerwom w dostawie prądu, ale przede wszystkim ratują bocianom życie i chronią ich pisklęta podczas pierwszych, nieudolnych prób nauki latania.
ENERGA od lat pomaga bocianom w zakładaniu gniazd
W ciągu ostatnich lat ENERGA zamontowała już ponad pięć tysięcy platform. Oznacza to, że na konstrukcjach zainstalowanych na terenie działania spółki gniazduje co najmniej 10 tysięcy ptaków, czyli około 10 procent populacji przylatujących do Polski bocianów.
Najwięcej platform, bo aż 1310, spółka zamontowała dotąd na Warmii i Mazurach (Oddział w Olsztynie). W pozostałych oddziałach ENERGI liczba platform przedstawia się następująco:
· Oddział w Gdańsku - ok. 395
· Oddział w Kaliszu - ok. 580
· Oddział w Koszalinie - ok. 618
· Oddział w Elblągu - ok. 680
· Oddział w Płocku - ok. 775
· Oddział w Słupsku - ok. 640
· Oddział w Toruniu - ok. 564
Obecnie trwają ostatnie prace przy montażu kolejnych konstrukcji pod bocianie gniazda. Energetycy często zakładają je w miejscach, które wskazują mieszkańcy danych miejscowości. W tym roku dotąd zainstalowano ich już około 200 (Oddział w Elblągu - ok. 30, Oddział w Gdańsku - ok. 15, Oddział w Kaliszu - ok. 20, Oddział w Koszalinie - ok. 18 , Oddział w Olsztynie - ok. 60, Oddział w Słupsku - ok. 40, Oddział w Toruniu - 14).
Pracownicy kaliskiego oddziału wspólnie z ornitologami z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków obrączkują bociany w południowej Wielkopolsce, pomagając tym samym naukowcom z poznańskiego Uniwersytetu w badaniach nad tym gatunkiem. W czerwcu 2007 r. zaobrączkowano najsłynniejszą bociany w kraju - Kaśkę i Kajtka z Przygodzic. Dzięki kamerom zamieszczonym przy gnieździe internauci mogli obserwować „pierwsze kroki" piskląt i codzienność życia tej znanej, bocianiej rodziny. Stronę internetową odwiedziło wówczas ponad 2 miliony osób z blisko 100 krajów.
Energetycy "przeprowadzają" bociany
Zdejmowanie "bocianich domów" ze słupów i umieszczanie ich na specjalnych metalowych konstrukcjach jest konieczne, by ustrzec ptaki przed niebezpieczeństwem, które niesie za sobą sąsiedztwo elektryczności.
Boćki na specjalne platformy są "przeprowadzane" - montaż platform odbywa się na już zamieszkałych słupach. Pracownicy ENERGI starają się zdjąć gniazdo w całości, jednak nie zawsze udaje się to bez zniszczeń. Wykorzystywane często przez bociana materiały budowlane przymarzają zimą do słupa i energetycy muszą radzić sobie z pomocą siekiery i przecinaka. Przy takim demontażu widać wyraźnie, jakich budulców używa sprytny ptak. Obok gałęzi i ziemi, w gnieździe znaleźć można również kawałki kartonów, szyszki i folię. Szczególnie niebezpiecznym budulcem jest sznurek, który może powodować zaplątanie się ptaków. Dlatego energetycy tną go na krótsze, bezpieczne kawałki.
Po zamontowaniu platformy, energetycy nie są często w stanie zrekonstruować gniazda, dlatego zostawiają kilka starych gałązek, by boćki poczuły znajomy zapach. Z odbudową domostwa ptaki radzą sobie bardzo sprawnie i nie mają z tym najczęściej większych problemów.
Odpowiedzialnie i w harmonii z naturą
Dzięki wieloletnim akcjom budowy platform pod bocianie gniazda ENERGA zyskała wizerunek firmy odpowiedzialnej społecznie. Dbałość o środowisko naturalne to nie tylko działania na rzecz ochrony tego gatunku ptaka. Spółka inwestuje w coraz bardziej nowoczesne technologie służące ochronie natury. W stanowiskach transformatorowych stosuje zabezpieczenia przed wyciekiem oleju oraz skażeniem gleby i wód gruntowych. Sukcesywnie wymienia na bardziej przyjazne środowisku inne elementy infrastruktury sieciowej. Jest też największym w kraju producentem energii ze źródeł odnawialnych.
Wypełniając misję społecznej odpowiedzialności biznesu ENERGA wspiera działania, których celem jest propagowanie wiedzy na temat proekologicznych zachowań oraz bezpieczeństwa w codziennym życiu (akcje edukacyjne na temat właściwego korzystania z energii elektrycznej i niesienia pierwszej pomocy - np. „Akademia Jarzenia", czy wiedzy z zakresu ruchu drogowego - akcja rozdawania kamizelek odblaskowych dla kierowców, pieszych i rowerzystów) oraz pomoc instytucjom ratującym życie ludzi (zakup respiratorów i innego sprzętu intensywnej terapii dla szpitali, karetek wodnych dla WOPR i policji).
(www.prtalpomorza.pl)
Jak i kiedy wracają bociany?
Pojawienie się bocianów to jeden z najbardziej oczekiwanych znaków wiosny. Powrót na lęgowiska bociany rozpoczynają w styczniu. W Polsce widuje się je czasami już na początku marca. Większość ptaków przylatuje jednak znacznie później - zwykle w połowie kwietnia, a czasem nawet na początku maja. Te, które zimują w południowej Afryce, mają do pokonania ponad 10.000 km. Dziennie bociany mogą przelecieć nawet 700 km, choć zazwyczaj są to odcinki znacznie krótsze. W czasie wędrówki lecą głównie lotem szybującym, wykorzystując unoszące się znad ziemi prądy ciepłego powietrza. Dzięki nim wzbijają się na wysokość 1000-2500 m. Nad wodami prądów wznoszących nie ma, dlatego bociany w większości unikają przelotów na Morzem Śródziemnym. Omijają je od zachodu przez Gibraltar lub od wschodu przez Bosfor. Polskie bociany wykorzystują prawie wyłącznie tę wschodnią trasę. W przypadku załamania pogody zdarza się, że bociany przerywają wędrówkę. Tak stało się w 1997 r., gdy tysiące tych ptaków zatrzymało się na dłużej w Turcji. Także w tym roku nawrót zimy na początku kwietnia spowodował opóźnienie przylotów.
Para bocianów osobno wędruje na zimowiska i osobno z nich wraca. Ptaki spotykają się dopiero na gnieździe. Najczęściej drugi ptak przylatuje najwyżej kilka dni po pierwszym, choć czasami oczekiwanie na partnera przeciąga się do miesiąca. Natychmiast po powrocie bociany przystępują do poprawiania konstrukcji gniazda. Niebawem pojawia się w nim od 3 do 5 jaj.
W Polsce żyje około 40 tys. bocianich par, czyli 1/4 ich światowej populacji. Najwięcej żyje tam, gdzie znajdują odpowiednie żerowiska, zwłaszcza podmokłe łąki i pastwiska. Przemysław Wylegała ([email protected])
Reklama
Idzie wiosna! Platforma gotowa dla bocianów
POMORZE. Bociany są już w drodze. Przylecą z wiosną i tradycyjnie z nową „nadzieją”. Platforma już czeka na zwiastunów, którzy uwiją sobie gniazda w Polsce.
- 03.03.2008 00:30 (aktualizacja 01.04.2023 05:04)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze