Policjanci z wejherowskiej komendy zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który podczas libacji alkoholowej rzucił się z siekierą i młotkiem na swojego kompana. W wyniku obrażeń 46-letni mieszkaniec Gościcina zmarł. Sprawca próbował odsunąć podejrzenia od siebie, ale ostatecznie przyznał się do zabicia.
Wczoraj po południu 60-letni wejherowianin przyszedł do domu swojego sąsiada i zdenerwowany powiedział, że ma w mieszkaniu zwłoki jakiegoś mężczyzny. Kiedy sąsiad wszedł do kuchni zobaczył zakrwawione ciało. Natychmiast zadzwonił po policję i pogotowie. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami 60-latek przyznał, że zabił znajomego siekierą i młotkiem. Jak ustalili policjanci obaj mężczyźni od niedzieli razem pili alkohol. W pewnym momencie starszy mężczyzna posądził młodszego o próbę kradzieży i doszło do rękoczynów. W rezultacie zdarzenie miało tragiczny finał – 46-latek stracił życie. W chwili zatrzymania sprawca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Zabójstwo zagrożone jest karą 25 lat pozbawienia wolności lub dożywociem. (Źródło: KWP Gdańsk)
Z siekierą i młotkiem na kompana
WEJHEROWO. 60-letni mężczyzna podczas libacji rzucił się z siekierą i młotkiem na swojego kompana. Doszło do rękoczynów. 46-latek stracił życie.
- 12.03.2008 00:01 (aktualizacja 01.04.2023 05:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze