Poparzonego wynieśli policjanci. Został reanimowany. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej w pralce automatycznej.
Dzisiaj w nocy policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu na Chyloni uratowali dwie osoby z płonącego budynku. Sierż. Adam Florek i post. Dariusz Groth byli pierwsi na miejscu zdarzenia. Dzięki ich błyskawicznej reakcji mieszkańcy budynku szybko wydostali się na zewnątrz.
Dzisiejszej nocy dyżurny gdyńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o pożarze na parterze budynku przy ul. Rybińskiego. Dyżurny natychmiast zawiadomił pogotowie ratunkowe, straż pożarną, a na miejsce wysłał patrol z komisariatu na Chyloni. Równocześnie rozmawiał ze zgłaszającą i ustalał czy ktoś może być w pomieszczeniach.
Policjanci z Chyloni byli pierwsi na miejscu. Zobaczyli kłęby dymu wydobywające się z pomieszczeń na parterze zabudowań. Wiedzieli, że w środku mogą być ludzie. Szybko przystąpili do akcji ratowniczej.
Wyważyli drzwi wejściowe do domu. W płonącym wnętrzu leżał mężczyzna. Nie był w stanie podnieść się. Pomimo dużego zadymienia oraz wysokiej temperatury policjanci narażając własne życie wynieśli go na zewnątrz.
Poparzony 64-latek po reanimacji odzyskał przytomność. Doznał obrażeń głowy, szyi i klatki piersiowej oraz poparzeń dróg oddechowych.
Policjanci zaraz wrócili do budynku w poszukiwaniu innych domowników, ale płomienie nie pozwoliły im wejść do środka.
Z podwórka zobaczyli, że w oknie na pierwszym piętrze stoi zdezorientowany mężczyzna. Natychmiast wskazali mu jak wyjść z budynku. 38-latkowi nic się nie stało. W tym momencie nadjechali strażacy. Po ugaszeniu ognia z pierwszego piętra znieśli 51-letnią kobietę.
Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. Biegły z zakresu pożarnictwa określi co wywołało pożar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej w pralce automatycznej.
Sierż. Adam Florek w policji służy od 3,5 roku, post. Dariusz Groth w kwietniu skończy rok służby. W akcji nie odnieśli żadnych obrażeń. (Źródło: KWP Gdańsk)
Reklama
Płonący budynek
GDYNIA. W nocy wybuchł pożar w Gdyni-Chyloni. Na pomoc pierwsi przybyli policjanci. Wyważyli drzwi wejściowe do domu. W płonącym wnętrzu leżał mężczyzna. Nie był w stanie się podnieść się.
- 11.03.2008 17:33 (aktualizacja 01.04.2023 05:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze