Damian wraz z kolegami miłośnikami robotów już szykuje się na mistrzostwa Europy. Odbędą się one za dwa tygodnie w Wiedniu.
– Tym razem wystawiłem robota Lajt, który okazał się najlepszy w swojej kategorii. Cieszę się, że mój robot dobrze spisał się także na torze przeszkód – mówi Damian Szymański, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki.
Na Robomaticon 2014 przyjechali najlepsi konstruktorzy z całej Polski. Roboty ścigały się, walczyły na ringu, szukały wyjścia z labiryntu. Do wyboru było ponad 10 konkurencji. W LineFollower, czyli w konkurencji Damiana Szymańskiego liczy się dokładność i szybkość. Zadaniem robota jest jak najszybsze pokonanie wyznaczonej linią trasy. Lajt potrzebował nieco ponad 5 sekund, by zdyskwalifikować pozostałych uczestników.
Najlepsze linefollowery nazywane są miniaturowymi bolidami. Są one bardzo lekkie, posiadają mocne silniki i potrafią poruszać się z prędkością kilku metrów na sekundę. Roboty wyposażone są w czujniki optyczne, dzięki którym rozpoznają drogę.
Warto dodać, że niedawno Damian Szymański osiągnął najlepszy wynik na turnieju T-BOT 2014 w Wałbrzychu. (źróło: serwis_pg)
Napisz komentarz
Komentarze