- Aktualnie fakturuję chleb oliwski mały, niekrojony po 1,45 zł – mówi Janusz Moczyński piekarnia w Kopytkowie. - Krojony jest o 10 gr droższy. Ale za tydzień pewnie będę musiał podnieść cenę. To nasza pierwsza podwyżka ceny chleba od roku. Jakoś dotychczas wytrzymywaliśmy bez podnoszenia ceny. Teraz jednak jest to już niemożliwe. Jak sobie wszystko skalkulowaliśmy to nam wyszło, że koszt produkcji bochenka chleba wynosi 2,30 zł. Cena mąki rok temu wynosiła około 60 gr za kilogram. Dzisiaj trudno kupić mąkę w cenie 1,30 zł. To ponad 100 proc. drożej.
Kto będzie dyktował ceny?
- Mąka stanowi około 40 proc. kosztów wyprodukowania chleba - wyjaśnia pan Moczyński. - Mąka drożeje, ponieważ brakuje ziarna dobrej jakości. Zbiorom najbardziej zaszkodziły ulewne deszcze w sierpniu. Mówią, że wyczerpały się już zapasy unijne, jakimi dysponowała Agencja Rynku Rolnego, i że polscy importerzy wykupili zboże z magazynów w Czechach i na Słowacji. Straszą nas, że o cenie polskiego chleba zadecyduje rynek niemiecki, ponieważ tylko tam można jeszcze kupić dobre zboże na mąkę chlebową. Nam jeszcze udaje się kupować dobrą mąkę z kociewskiego zboża. Od pana Tadeusza Rybaka, który wykupił młyny po dawnym "Korfu" w Starogardzie Gd. Ta mąka jest naturalna, bez żadnych dodatków. Dlatego nasze chleby są tak lubiane przez klientów. Na wzrost ceny chleba mają także duży wpływ rosnące stale ceny energii elektrycznej i opału. Mamy też kłopoty z drożdżami. Niedawno zlikwidowana została fabryka drożdży w Tczewie. Teraz naszym rynkiem drożdży rządzi firma francuska Lasaffre. Ona opanowała już w 65 proc. nasz rynek i dąży do zniszczenia konkurencji. Musimy liczyć się z tym, że po zlikwidowaniu konkurencji, ceny drożdży pójdą gwałtownie w górę i ceny chleba także wzrosną.
Piekarze poszukiwani
- Dodatkowym powodem podniesienia ceny pieczywa są także rosnące koszty pracy – wyjaśnia kierownik piekarni w Kopytkowie. - Aby zatrzymać odpływ piekarzy za granicę, musimy podnieść im wynagrodzenia od 30 do 50 proc. My od 5 lat nie zdobyliśmy żadnego ucznia do piekarni. Dopiero w tym roku przyszedł jeden uczeń. Chętnie przyjmiemy każdego do przyuczenia zawodu. Przed zawodem piekarza i cukiernika jest przyszłość. My produkujemy aż 56 pozycji asortymentowych, piekarniczo-cukierniczych. Od różnych chlebów po szeroki wachlarz ciast.
Wysokie ceny chleba to nie jest wina piekarzy. My robimy wszystko, aby chleby były tanie i smaczne.
Święto Chleba w "Gazecie Kociewskiej"
W środę, 26 września każdy, kto przyjdzie do naszej redakcji w Starogardzie Gd. z najnowszym egzemplarzem "Gazety Kociewskiej" otrzyma bezpłatnie jeden bochenek chleba (do wyczerpania puli). Chleby te upieczone zostaną przez sponsorów naszego Święta Chleba, którymi są: Piekarnia Kropidłowski ze Zblewa oraz Piekarnia Jarzębińscy z Kościerzyny.
Napisz komentarz
Komentarze