Ze względu na różny poziom umiejętności pływackich, młodzi uczestnicy Festiwalu Kinder+Sport podzieleni zostali na dwie grupy. Drużynom przyznano związane z pływaniem nazwy, takie jak: żabki, raczki, rybki, pingwinki, ale też szczupaki i rekiny.
Dzieci zmagały się w sumie w ośmiu konkurencjach, podczas których trzeba było m.in. pokonywać dmuchane koła, ścigać się w pływackiej sztafecie, a także szukać w basenie ukrytych skarbów.
Pierwszy raz mam okazję prowadzić imprezę w krótkich, sportowych spodenkach, bez butów, ale za to w klapkach. To miłe widzieć, z jakim zaangażowaniem i pasją do sportu podchodzą zarówno dzieci, jak i ich trenerzy. To nie są zwykłe zawody - tu liczy się przede wszystkim aktywność fizyczna i dobra zabawa. Medale są jednak prawdziwe. Co prawda nie z metali szlachetnych, ale mam nadzieję, że cieszą podobnie jak złote — skomentował Bartosz Kańtoch, dziennikarz radiowy, który prowadził Festiwal w Pruszczu Gdańskim.
Medale przyznano w czterech kategoriach - „As współpracy”, „Mistrz szybkości”, „Debeściak nurkowania” oraz „Geniusz sprawności”. W wydarzeniu, w którym najważniejsza jest aktywność fizyczna, żadne dziecko nie zostało pozostawione bez nagrody. Za dobrą zabawę wszyscy zostali odznaczeni medalami „Radosnego pływaka” oraz zanieśli do domów pamiątkowe dyplomy.
Dużym zainteresowaniem, zarówno wśród dzieci jak i zgromadzonych gości, cieszył się pokaz czterech styli pływackich w wykonaniu uczniów ze szkoły podstawowej nr 3 z Pruszcza Gdańskiego.
Tego dnia trybuny Basenu Miejskiego przy Szkole Podstawowej nr 3 w Pruszczu Gdańskim wypełnione zostały przez rodziny, kolegów i nauczycieli, którzy przyszli dopingować swoich przedstawicieli. Wyposażeni przez organizatorów w transparenty z hasłami dopingu, utrzymywali niezmiennie wysoki poziom zaangażowania.
fot. mat. prasowe
Napisz komentarz
Komentarze