Prezydent Duda w pierwszej kolejności pojechał na teren dawnego obozu koncentracyjnego KL Stutthof – dzisiejszego Muzeum. Prezydent zwiedził muzeum wraz z towarzyszącym mu dyrektorem muzeum Piotrem Tarnowskim. W krematorium obozowym złożył kwiaty i zapalił znicz, oddając hołd zamordowanym 65 tysiącom ofiar niemieckich zbrodni. Następnie w późnych godzin popołudniowych spotkał się na zamkniętym spotkaniu w Sali Starostwa Powiatowego z zaproszonymi gośćmi i władzami powiatu nowodworskiego. Po zamkniętym spotkaniu Prezydent RP Andrzej Duda wziął udział w otwartym spotkaniu z licznie przybyłymi mieszkańcami Nowego Dworu Gdańskiego, a także przybyłymi delegacjami sympatyków z Gdańska, Starogardu Gdańskiego i Tczewa. Prezydenta RP w imieniu wszystkich zebranych powitał starosta nowodworski Zbigniew Ptak.
Prezydent Duda wygłosił ważne przemówienie do zgromadzonych, w którym podzielił się swoimi refleksjami dotyczącymi wizyty w Muzeum - niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym KL Stutthof. Wskazał historyczne tło dokonanych zbrodni na Polakach i innych narodowościach, którzy zginęli na terenie obozu. Podkreślił wagę zbrodni na inteligencji polskiej 11 stycznia i 22 marca 1940 r. w Wielki Piątek, jakiej dokonali niemieccy naziści. Przypomniał, że listy eksterminacyjne Niemcy tworzyli już od 1936 r.
Andrzej Duda odniósł się też do swojej wizyty na Żuławach i Mierzei, podkreślając piękno tego regionu i walory turystyczno-gospodarcze. Przygotowywany przekop przez Mierzeję, Prezydent RP określił jako historyczną szansę dla całego regionu. Dzięki temu wzrośnie jego znaczenie, powstaną nowe inwestycje i miejsca pracy. Wskazał też, że jego program wyborczy dotycząca wsparcia rodziny, który jest realizowany przez rząd Beaty Szydło poprzez sztandarowy program 500+ przynosi szczególne znaczenie i wsparcie w takich miejscach jak powiat nowodworski – na co mieszkańcy, jakby potwierdzając z owacją przyjęli słowa Prezydenta RP.
Prezydent Duda na koniec obszedł w asyście ochrony BOR wzdłuż zebranych mieszkańców powiatu nowodworskiego, ściskając ręce rozradowanych mieszkańców, którzy mieli szanse osobiście robić sobie zdjęcia – tzw. „selfie” z głową państwa.
Napisz komentarz
Komentarze