Niby wszystko gra. W Skórczu są przecież aż dwie Przychodnie Zdrowia. Jedna publiczna (własność samorządowa) i druga niepubliczna (prywatna). W miejskiej przychodni jest zatrudnionych 3 lekarzy. Teoretycznie. Z dniem ostatniego lutego na emeryturę nieodwołalnie odchodzi doktor Barbara Włuka, kierownik miejskiej przychodni. Wypowiedzenie złożyła doktor Anna Andrukajtis. Wkrótce więc w przychodni pozostanie tylko jeden lekarz, Piotr Andrukajtis. W prywatnym ośrodku zdrowia sytuacja jest praktycznie podobna. Tam pracuje jeden lekarz kontraktowy, doktor Piotr Marciniak.
Coraz gorzej od 5 lat
- W obliczu problemów kadrowych związanych z naszą służbą zdrowia zwołałem to spotkanie, aby przedyskutować sposoby rozwiązania tych problemów - zagaił spotkanie burmistrz, Ryszard Dąbek. - Spotkanie nie będzie protokołowane, więc liczę na bardzo swobodne wypowiedzi.
Sytuacja w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Przychodnia Rejonowa w Skórczu, bo tak brzmi pełna nazwa naszego miejskiego ośrodka zdrowia jest zła i od wielu lat pogarszała się. Pacjenci odchodzili od nas. W 2003 r. było zarejestrowanych 6442 pacjentów a dzisiaj jest ich tylko 5 877. To dane na koniec listopada 2007 r. Niestety pacjenci nadal odchodzą z naszego ośrodka. Odchodzą też lekarze. Nie udało mi się przekonać pani doktor Barbary Włuki, aby jeszcze nie odchodziła na emeryturę. Dotychczas też nie udało mi się przekonać pani doktor Andrukajtis, aby wycofała wypowiedzenie. Pytacie o zarobki naszych lekarzy. Za ostatnie 6 miesięcy nasi lekarze otrzymali średnie wynagrodzenie brutto w kwocie 4 720 zł. Zatrudniamy także 5 pielęgniarek. Ich średnie wynagrodzenie wynosi 2 030 zł. W ośrodku mamy także 4,5 etatu dla personelu pomocniczego, którego średnie wynagrodzenie wynosi 2 017 zł. Takie są fakty. Co robić dalej? Z moich rozmów wynika, że większość mieszkańców miasta jest za tym, aby przekształcić nasz ośrodek z publicznego w niepubliczny. Ale to jest długi proces. Najpierw musimy zabezpieczyć bieżące funkcjonowanie ośrodka. Trzeba powołać nowego kierownika ośrodka i znaleźć brakujących dwóch lekarzy.
Więcej w Gazecie Kociewskiej dostępnej w kioskach z Dziennikiem Pomorza.
Reklama
Skórcz przed prywatyzacją przychodni
KOCIEWIE. Zaniepokojenie sytuacją w skórzeckiej służbie zdrowia wzrasta. Miastu grozi brak lekarzy. Burmistrz Ryszard Dąbek zorganizował spotkanie na temat ratowania sytuacji. Chce sprywatyzować przychodnię samorządową.
- 18.01.2008 00:01 (aktualizacja 13.08.2023 10:21)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze