Pomysłodawcą i opiekunem szkolnej grupy kulinarnej jest Marcin Kisielewski, nauczyciel fizyki i informatyki w ZSI w Słupsku, prywatnie smakosz i miłośnik kiszonek, wielki pasjonat fermentacji. Kulinarna ekipa liczy 12 członków. Celem działań „Kisicieli” jest propagowanie zainteresowań zdrowym odżywianiem, popularyzacja kiszenia i rozwijanie wiedzy dotyczącej procesu fermentacji, a także kultywowanie bardzo długiej w Polsce tradycji kiszenia.
Podczas szkolnych warsztatów kulinarnych uczniowie przyswajają m.in. techniki kiszenia warzyw i owoców, poznają tradycyjne przepisy i metody kiszenia z różnych części świata, a także zasady bezpieczeństwa i higieny domowego kiszenia.
Młodzi entuzjaści fermentacji kiszą niemal wszystkie warzywa i owoce, nie tylko tradycyjnie znanego ogórka czy kapustę. Do kiszenia przeznaczają też buraki, kalafior, marchew, wężymord, białą rzodkiew, cebulę, czosnek, fasolkę szparagową, bakłażany, paprykę, grzyby, a nawet figi, nashi czy kaki. Uczniowie inspiracji szukają również w tradycjach fermentacji z różnych zakątków świata - świetnie potrafią sporządzić np. tradycyjne dania kuchni azjatyckiej składające się z kiszonych warzyw. W procesie kiszenia młodzież hołduje metodom tradycyjnym. Wszystkie produkty są naturalnie kiszone, bez nowoczesnych chemicznych dodatków, bez konserwantów, czy przyspieszaczy fermentacji.
Słupszczanie swoje kiszone produkty prezentują przy okazji różnych szkolnych imprez propagujących edukację w zakresie zdrowego odżywiania i zdrowego stylu życia, w trakcie dni otwartych szkoły, a także w ramach ogólnopolskich projektów edukacyjnych. Podczas tych wydarzeń uczniowie prowadzą szeroką kampanię informacyjno - edukacyjną o walorach zdrowotnych kiszonek, zachęcając młodych ludzi do podobnych inicjatyw. Wszystko to odbywa się przy degustacji smacznych i dla wielu nieznanych kiszonych potraw. W planach jest zorganizowanie praktycznych warsztatów kiszenia przeznaczonych dla młodzieży ze słupskich szkół. Uczniowie chcą też zaprezentować swoje kiszonki na targach, festiwalach, festynach i konkursach kulinarnych.
- Dla nas kiszenie to inspirujące eksperymenty kulinarne, odkrywanie nowych smaków i nieograniczone możliwości komponowania zdrowych potraw. To także czysta frajda. Najmniejszy słoik domowych kiszonych ogórków jest pełen buzującego w nim ukrytego życia – mówi Marcin Kisielewski, nauczyciel w ZSI w Słupsku, pomysłodawca i opiekun „Kisicieli”.
Napisz komentarz
Komentarze