Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku powstało w 1979 roku jako oddział Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu. Od 2003 roku jest Oddziałem Muzeum Gdańska. To miejsce wyjątkowe na mapie miasta, symbol wybuchu II wojny światowej.
1 września 1939 r. w budynku Polskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego przy pl. Heweliusza (dziś Obrońców Poczty Polskiej) odpierała niemiecką agresję załoga złożona z pocztowcy oraz pracownika gdańskich kolei. W budynku była też żona dozorcy poczty i ich wychowanica, 10-letnia Erwinka Barzychowska. Wszyscy, za wyjątkiem czterech pocztowców i dozorczyni, zginęli w walce, zmarli z ran albo zostali przez Niemców zamordowani. W 1957 r. ich bohaterstwo upamiętniono tablicami, które zawierały opis budynku, a także wykaz imion i nazwisk poległych Obrońców Poczty Polskiej.
– Podobne pomniki powstawały wówczas w całej Polsce Ludowej. W 1979 r. oryginalne tablice zastąpiono nowymi, niestety posiadały one błędy, przez co wzbudzały sporo kontrowersji. Dzięki dotacji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 5 października 2018 r. Muzeum Gdańska zamontuje nowe tablice, których treść powstała w oparciu o konsultacje z historykami i rodzinami zamordowanych pocztowców – mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.
Oryginalne tablice można zobaczyć po 39 latach
Do czasu wykonania nowego upamiętniania, przy wejściu do budynku poczty można oglądać tablice, które przez 39 lat były przesłonięte. Kamienne tafle o wymiarach ok. 2 x 0,5 metra z 1957 r. zostały w 40. rocznicę wybuchu wojny zastąpione nowymi nośnikami, wykonanymi z masy plastycznej uzupełnionej metalem. Po 39 latach, pod koniec lipca 2018 r., Muzeum Gdańska odsłoniło pierwotne tablice.
– Powodem demontażu tablic z 1979 r. są błędy merytoryczne, na które wskazywały między innymi rodziny zamordowanych. Chodzi tu głównie o nazwiska ofiar. Poprzedni wykonawca zapisał także błędnie nazwę najwyższego odznaczenia wojskowego Orderu Wojennego „Wirtuti” Militari, pomylono też wiek najmłodszej ofiary. Erwinka Barzychowska miała w chwili śmierci dziesięć lat, a nie jedenaście jak często podaje się w opracowaniach – mówi Marek Adamkowicz, kierownik Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
Jak będą wyglądały nowe tablice?
Zdjęcie tablic z 1979 r. pozwoliło pracownikom Muzeum Gdańska dokonać oględzin stanu kamiennych tablic, przed ich ponownym zasłonięciem nowymi.
– Stan pierwotnych tablic jest poprawny, choć treść prawej jest nieco zatarta. Nowe tablice najpewniej wykonamy z masy plastycznej wzmocnionej zbrojeniem, tak aby nawiązywały do tych z 1979 r. Przeprowadziliśmy konsultacje z historykami oraz Kołem Rodzin byłych Pracowników Poczty Polskiej w Gdańsku. Ustalono, że nowe upamiętnienie powinno zawierać kilka informacji dopowiadających tę tragiczną historię. Chodzi między innymi o zaznaczenie, że obrońcy Poczty Polskiej, których zamordowano na mocy wyroku niemieckiego sądu polowego zostali zrehabilitowani – dodaje Marek Adamkowicz.
Nowe tablice zostaną zamontowane w ramach projektu „Godne upamiętnienie obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku” dofinansowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Wspieranie samorządowych Instytucji Kultury – opiekunów miejsc pamięci. Wartość projektu to 53 tys. zł, z czego 14 tys. to wkład Muzeum Gdańska. Realizacja projektu zakończy się 5 października 2018 r.
Napisz komentarz
Komentarze