Policjanci wydziału Ruchu Drogowego mł.asp. Dawid Stenka i sież.sztab. Krzysztof Gierszewski w trakcie patrolu drogi krajowej nr 20, pomiędzy miejscowościami Łubiana i Korne, zauważyli na poboczu samochód marki renault, którego kierowca nie dawał oznak życia. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli działać. Podjechali radiowozem i gdy podeszli do mężczyzny okazało się, że ten ma bełkotliwą mowę i źle się czuje.
Niezwłocznie przystąpili do udzielania pomocy przedmedycznej, w międzyczasie wzywając karetkę pogotowia. Zanim przyjechało pogotowie stróże prawa opiekowali się 69-latkiem. Mężczyzna uskarżał się na ogromny ból w klatce piersiowej. Do przyjazdu karetki pogotowia funkcjonariusze zadbali również o jego bezpieczeństwo. Mężczyzna, mieszkaniec Starogardu Gdańskiego, trafił pod opiekę lekarzy. Ustalono, że miał migotanie przedsionków oraz doznał udaru. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji mundurowych mężczyzna żyje i nie zagraża mu już żadne niebezpieczeństwo.
Policjanci niejednokrotnie udzielają różnym osobom pomocy, a także otrzymują informacje o tym, że czyjeś życie jest zagrożone. Zawsze wtedy dokładają wszelkich starań, aby to życie uratować. Liczy się wówczas szybkość, skuteczność oraz trafność podejmowanych decyzji. W takich sytuacjach każde działania mundurowych muszą być bardzo dobrze przemyślane, pomimo presji szybko upływającego czasu.
Napisz komentarz
Komentarze